
– Wierzę, że TVP wkrótce opublikuje raport techniczny ws. katastrofy smoleńskiej – powiedział szef podkomisji smoleńskiej w rozmowie z Radiem Maryja. Antoni Macierewicz odniósł się do tego, że narodowy nadawca nie transmitował prezentacji raportu, którego główną tezą był wybuch na pokładzie prezydenckiego tupolewa.
REKLAMA
– Była relacja prywatnych stacji czy takich jak TV Trwam, nie było telewizji publicznej. Oczywiście nasi wrogowie, ci, którzy przez lata robili wszystko, żeby upowszechniać kłamstwo smoleńskie, mieszali nas z błotem, wykorzystywali wszystkie możliwości medialne, polityczne i różne inne, żeby przedstawić ludzi dążących do prawdy w najgorszym możliwym świetle, przyjęli to z radością – mówił Antoni Macierewicz na antenie Radia Maryja.
Macierewicz podkreślił, że "wrogowie" odczytali to jednoznacznie jako odcięcie się TVP od raportu podkomisji. Były szef MON jest jednak przekonany, że ostatecznie nadawca raport opublikuje. – W innym wypadku musiałbym przyznać rację, że doszło do rekonfiguracji sytuacji i nie można już mówić o prawdzie ws. katastrofy smoleńskiej. (…) Znaczyłoby to, że polska telewizja publiczna popiera stanowisko rosyjskie – wyjaśnia Macierewicz.
Przypomnijmy, kiedy Antoni Macierewicz prezentował raport smoleński, Telewizja Polska tego nie transmitowała. Wieczorne "Wiadomości" TVP poinformowały o ustaleniach podkomisji Macierewicza lakonicznie – a news był piąty w kolejności w wieczornym bloku i stanowił kontynuację narracji PiS względem podkomisji. Od pewnego czasu jest ona pełna dystansu.
źródło: Radio Maryja
