Reklama.
Sytuacja z protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnych zaczęła wymykać się rządowi spod kontroli. Postanowiono więc podpisać porozumienie ze środowiskami reprezentującymi niepełnosprawnych. Problem w tym, że nie było wśród nich osób, które protestują na sejmowym korytarzu. Podpisano więc porozumienie, które nie rozwiązuje żadnego problemu, nie przerywa sejmowego protestu, a jest tylko propagandową zagrywką, którą od razu zauważono. Teraz okazało się, że rząd strzelił sobie w tej sprawie kolejnego "samobója".
Wśród sygnatariuszy "porozumienia" odkryto bowiem Ewę Krawczyk z fundacji "Pomóż Innym". I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Krawczyk jest... asystentką społeczną Kornela Morawieckiego. Potwierdzają to dane zamieszczone na stronie internetowej Sejmu oraz z informacje, które ona sama udostępnia na swoim faceboowym profilu.
Od razu pojawiły się zarzuty o ustawkę i podpisanie porozumienia rządu... ze sprzyjającymi mu siłami politycznymi.
To już kolejna rządowa porażka w sprawie rozwiązania konfliktu z niepełnosprawnymi. Porozumienia nie udało się zawrzeć ani minister Elżbiecie Rafalskiej, ani premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, ani wicepremier Beacie Szydło.