EmiTel wyjaśnia, jak i dlaczego doszło do awarii kanałów TVP na MUX3. Telewizja pisze o awarii w całym kraju, EmiTel - o krótkich problemach w niektórych regionach.
EmiTel wyjaśnia, jak i dlaczego doszło do awarii kanałów TVP na MUX3. Telewizja pisze o awarii w całym kraju, EmiTel - o krótkich problemach w niektórych regionach. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Wieczorny komunikat Telewizji Polskiej brzmiał bardzo poważnie. Nadawca poinformował, że "kanały Telewizji Polskiej z platformy MUX3 są niedostępne na terenie całego kraju". Awaria miała nastąpić tuż po starcie "Wiadomości" o godz. 19.34. Odpowiedzialna za nadawanie spółka EmiTel potwierdziła, że nastąpiły problemy techniczne, ale nie ma mowy o takiej skali zjawiska, o jakiej informuje TVP.

REKLAMA
Awaria dotyczyła wyłącznie na trzecim multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej, w kablówkach programy telewizji narodowej można było oglądać bez przeszkód. TVP podawała, że do awarii doszło wieczorem 3 maja.
Problemy z odbiorem sygnału TVP [Komunikat]

Centrum Informacji TVP informuje, że kanały Telewizji Polskiej z platformy MUX3 są niedostępne na terenie całego kraju. Powód awarii nie leży po stronie TVP. Sprawę wyjaśnia firma Emitel, która przekazuje naziemny sygnał TVP na terenie Polski. Czytaj więcej

Wygląda jednak na to, że słowa o "terenie całego kraju" to lekka przesada. Co więcej, telewizyjny komunikat o awarii został zamieszczony na stronach TVP Info po godz. 20.30, gdy... było już po awarii.
Firma EmiTel potwierdziła wieczorem, że nastąpiły problemy w odbiorze telewizji naziemnej, ale "na niektórych obszarach kraju". Co istotne, kłopoty techniczne zaobserwowano w czasie, gdy nad Polską przechodziły burze.
O 22.00 spółka EmiTel poinformowała, że jest już po kłopocie i nie ma problemów z odbiorem kanałów telewizji naziemnej. "Przyczyną zakłóceń na niewielkich obszarach były problemy techniczne. Od godziny 20:30 emisja programów telewizyjnych jest poprawna" – napisano w komunikacie, przepraszając widzów "za wszelkie niedogodności".
Nie wszyscy uwierzyli, że były to zwykłe problemy techniczne. Niektórzy internauci na Twitterze dopytywali, dlaczego do awarii doszło akurat w trakcie "Wiadomości".
Do podobnego zdarzenia doszło pod koniec roku 2016. Wówczas awaria nadawania nastąpiła w trakcie emisji orędzia ówczesnej premier Beaty Szydło poświęconego tzw. puczowi opozycji. Jacek Kurski zawiadomił wówczas nawet Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, aby sprawdziła, kto stoi za zakłóceniem obrazu.