Agata Bielik-Robson
Agata Bielik-Robson Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Reklama.
Agata Bielik-Robson, filozofka pracująca w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk oraz na Wydziale Teologii Uniwersytetu w Nottingham, jest rozczarowana przede wszystkim tym, że "PO ściga się z PiS-em w patriotyczno-zachowawczej konkurencji". Jak pisze w swoim felietonie, PO kokietuje wyłącznie konserwatywnych wyborców i wychodzi z założenia, że liberalny elektorat nie mając wyboru i tak zagłosuje na partię Tuska.
"Zastanawiam się, ile osób podjęło ostatnio tę decyzję: nigdy więcej" – pisze Bielik-Robson. Dodaje, że proces "PiS-owacienia PO" zaczął się już w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego, kiedy spora część "liberalnej inteligencji poparła jego kandydaturę z zaciśniętymi zębami".
Potem PO "wysunęła na czoło" konserwatywnego Jarosława Gowina, a – zdaniem Bielik-Robson – o konserwatywnych zapędach Platformy świadczy także zamknięcie warszawskiego lokalu Krytyki Politycznej.
Agata Bielik-Robson
filozofka

Dlatego też powiem całkiem szczerze,nawet ryzykując wasze oburzenie: niespecjalnie żal mi było Hanny Gronkiewicz-Waltz na uroczystościach powstańczych, gdy ci sami kibole, którym sprawiła wcześniej tak ogromną przyjemność, poczęstowali dokładnie tym samym soczystym epitetem.


Bielik-Robson kończy stwierdzeniem, że taka jest właśnie wdzięczność "prawych sojuszników, do których PO i tak zresztą nie przestanie się łasić".

Cały felieton Agaty Bielik-Robson przeczytasz na stronie "Wysokich Obcasów"