O zamknięciu magazynu „Bluszcz” było ostatnio głośno w mediach. Na portalach społecznościowych powstała nawet grupa wspierająca pismo. Niestety „Bluszcza” nie udało się uratować. Redakcja jednak się nie poddaje. Założyła nowy magazyn „Park” – żeby go otworzyć potrzebuje miliona złotych. Liczy na pomoc wiernych czytelników.
Kup prenumeratę, wpłać nawet drobne pieniądze albo podziel się know-howem. Na takiej zasadzie działa crowdfunding, czyli finansowanie społecznościowe, które opiera się na realizowaniu projektów ze środków osób żywo zainteresowanych projektem. Rodzina, znajomi, członkowie społeczności wirtualnych, wszyscy, których zachwycisz swoim pomysłem, mogą cię wesprzeć. Wszystko opiera się na prostej zasadzie: „ziarnko do ziarnka”. W końcu każda złotówka może się przydać. Na świecie taki sposób finansowania jest coraz bardziej popularny, u nas wciąż jeszcze budzi zdziwienie.
Redaktorzy dawnego magazynu „Bluszcz” postanowili jednak zaryzykować i w ten sposób pozyskać fundusze na „Park”– nowe pismo kulturalne. Na stronie Beesfund.com można obejrzeć film promujący akcję i zainwestować w marzenie redaktorów. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy pomysłodawcy projektu, czyli Ewa Rąbek, Marta Szarejko i Marek Łuszczyna, będą namawiali dotychczasowych czytelników na wykup rocznej prenumeraty, pozyskiwali reklamodawców, publikowali część przygotowywanych materiałów w sieci i rozmawiali z inwestorami.
Czy projekt się uda? Na pewno jest to eksperyment. Nie jest jednak niemożliwy do zrealizowania. W Ameryce ósemka redaktorów, która została zwolniona z jednego z magazynów, działając w ten sam sposób uzbierała kwotę trzy razy większą od tej, której potrzebuje „Park”. Jeżeli wszystko pójdzie według planu, będzie to precedensowa sytuacja w naszym kraju. Wszystko w rękach czytelników. My trzymamy mocno kciuki.