
Jedna ze stron może chętniej decydować się iść na wojnę, wiedząc, że dzięki robotom poniesie dużo mniejsze straty w ludziach niż jej przeciwnik. Ale do pewnego stopnia jakakolwiek asymetryczna przewaga w dziedzinie technologii wojskowej, niezależnie od tego, czy chodzi o broń nuklearną, okręty wojenne, czy proch strzelniczy, potencjalnie sprzyja pojawieniu się takiego zjawiska. Nie sądzę, żeby autonomiczne roboty stanowiły tutaj wyjątek. CZYTAJ WIĘCEJ