Reklama.
Prestiżowy niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zwrócił uwagę na duże zainteresowanie polskich mediów dziadkiem Angeli Merkel. Dziennikarze gazety doszli do wniosku, że gdyby Angela Merkel kandydowała w Polsce na prezydenta, historia z dziadkiem, który wyjechał do Niemiec byłaby dla niej gwoździem do politycznej trumny, nawiązując tym samym do podręcznikowego już przykładu afery z "dziadkiem z Wehrmachtu".
Pani Merkel, jak twierdzi największa poważna polska gazeta, nie tylko że miała polskiego dziadka, ale żeby dopełnić miarki, miała polskiego dziadka, który w I wojnie światowej walczył w zastępach wroga przeciwko Niemcom.
Gdyby więc Angela Merkel nie miała zamiaru zostać w roku 2013 ponownie niemiecką kanclerz, tylko polską prezydent w roku 2005, po ujawnieniu takich historii z dziadkiem mogłaby od razu złożyć broń w walce wyborczej.