
Witold Gadowski przeprowadza w serwisie wPolityce analizę nazwy popularnego zespołu Enej. Zarzuca muzykom, że inspirowali się zbrodniarzem ukraińskiego UPA Petro Olijnykiem. O zarzutach publicysty i odpowiedzi zespołu rozmawiamy z Łukaszem Kojrysem, współzałożycielem zespołu, dzisiaj jego menadżerem.
To mocno zaszkodzi waszemu wizerunkowi?
Najnowsza teoria spiskowa rodem z prawej strony polskiej publicystyki: olsztyński zespół Enej podprogowo zachęca do niszczenia Polaków. Powód? Nazwa - identyczna jak pseudonim jednego ze zbrodniarzy UPA. Jako olsztynianka, choć stuprocentowa Polka, czuję się w obowiązku wyjaśnić: pierwszym Enejem był bohater ukraińskiego eposu sprzed blisko 200 lat, a muzycy zespołu od zawsze są orędownikami pojednania obu narodów. CZYTAJ WIĘCEJ

