
Wspomniana interwencja straży pożarnej skończyła się fiaskiem i latarnie nadal można w Polsce legalnie sprzedawać. – Zakazać sprzedaży czegoś mogą w naszym kraju odpowiednie instytucje i my nie chcemy wchodzić w ich kompetencje. Zwróciliśmy uwagę na zagrożenia i nic więcej nie możemy zrobić – mówi starszy brygadier Paweł Frątczak. – Naszym głównym zastrzeżeniem jest brak możliwości kontrolowania otwartego źródła ognia, jaki ogrzewa powietrze w lampionie. Kiedy rozpala się ognisko, można je kontrolować. Unoszącej się w powietrzu latarni kontrolować się nie da. Były przypadki pożarów powodowanych przez latarnie, to także zagrożenie dla ruchu lotniczego – wylicza rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Jeżeli jakikolwiek element takiej konstrukcji dostanie się do pracującego silnika samolotu, skutki mogą być tragiczne. Podobnie może zakończyć się również bezpośrednie zderzenie lampiona z samolotem podchodzącym do lądowania lub startującym. W tej fazie lotu piloci mają minimalne możliwości wykonywania manewrów, a o gwałtownych zmianach kursu lub wysokości nie może być nawet mowy. (…) Pod koniec stycznia jeden z takich balonów z płonącym jeszcze „palnikiem” spadł na teren bazy magazynowej firmy Petrolot, dostarczającej paliwo do samolotów na Lotnisku Chopina. Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale łatwo sobie wyobrazić co mogłoby się stać, gdyby przelatujący lampion dostał się w strumień oparów unoszących się nad zbiornikiem z paliwem, albo spadł na sam zbiornik. CZYTAJ WIĘCEJ
Trudno ustalić właściciela lampionu, więc nie wiadomo kto ma pokryć szkody i posprzątać po zabawie. A sprzątać jest co, bo zasięg lampionu to nawet trzy kilometry, jak łatwo więc policzyć do posprzątania jest prawie 30 kilometrów kwadratowych. Koszt spada na miasto, w którym ktoś postanowi zorganizować świetlny pokaz. Uważam, że obciążanie mieszkańców miasta tymi kosztami jest tak samo nieodpowiednie, jak obciążanie podatników kosztami zabezpieczenia meczów piłkarskich. Komercyjna impreza, powinni więc płacić ci, którzy na niej zarabiają.