![[url=http://shutr.bz/19j5d7t]Joanna Solska uważa, że podatek od śmieciowego jedzenia to dobry pomysł[/url]](https://m.natemat.pl/bccff041ae75c2a57eb8ac06674245bb,1680,0,0,0.jpg)
Na przykład cukrzyca. Z najświeższego raportu na temat tej choroby, przytaczanego przez internetowy portal Medexpress, wynika, że liczba chorych w Polsce wynosi już 3 mln osób! Prawie 8 proc. populacji, a nie wszyscy są świadomi choroby. Bezpośrednie koszty ich leczenia wynoszą już 3 mld zł, prawie 5 proc. puli, jaką dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Ale to nie wszystko. Drugie tyle wynoszą bowiem koszty pośrednie: zwolnienia z pracy, utracona produktywność, a wreszcie renty, to kolejne 3 mld zł.
Podatek od niezdrowej żywności czy równie niezdrowych napojów nie pokryłby oczywiście wszystkich kosztów związanych z leczeniem tzw. chorób cywilizacyjnych, ale mógłby w pewnym stopniu ulżyć budżetowi Narodowego Funduszu Zdrowia, który każdą dodatkową złotówkę przyjąłby zapewne z otwartymi ramionami. W ostatnich latach o możliwości wprowadzenia "podatku tłuszczowego" mówiło się m.in. w Wielkiej Brytanii. Podobne koncepcje rozważane są we Francji.