
Ekonomista, prawnik, zapalony nurek i instruktor - Janusz Solarz żył na pełnym obrotach i swoją pasją do nurkowania zarażał innych. Jego życie wywrócił do góry nogami wylew. Do coraz lepszej sprawności wraca dzięki swojej determinacji i pomocy partnerki Asi. To daje mu nadzieję. 58-letni Janusz wspólnie z przyjacielem Arturem postanowił powtórzyć ich najgłębsze zejścia sprzed wypadku. Mimo paraliżu połowy ciała, ryzyka śmierci, sprzeciwu lekarzy i strachu najbliższych podejmuje próbę, bo miłość do do nurkowania jest silniejsza. Jak pierwszy człowiek na świecie po udarze nurkuje tak głęboko. Niezwykły film HBO "Deep Love" pokazuje jego wyczyn w Blue Hole w Dahab. - Janusz chce zrobić coś, bez czego nie wyobraża sobie życia, a jednocześnie może stracić przez to życie - mówi nam reżyser filmu.
Z tą różnicą, że Janusz jest po wylewie.
I chyba dlatego film jest tak emocjonalny.
Postać Asi jest w tym filmie niezwykła. Widać, że jest to osoba bardzo stanowcza, silna. Nawet w sytuacji, w której Janusz chce zejść głębiej niż powinien, ryzykując życie, ona nie histeryzuje. Przekazuje mu tylko prosty i uczciwy komunikat – jeżeli coś się stanie, ona drugi raz nie będzie przez to przechodzić. Jest niezwykle spokojna.
Czyli zrozumiałeś tę pasję?
Premiera "Deep Love" w HBO, 29 września godz. 22.05
