
W Sejmie odbyło się głosowanie ws. zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków. Posłowie odrzucili go większością 232 posłów. Po zakończeniu głosowania Jarosław Kaczyński oświadczył, że decyzja koalicji PO-PSL jest kolejnym posunięciem, które świadczy o "poważnym kryzysie demokracji w naszym kraju". Prezes PiS zapowiedział przy tym, że jego partia przedstawi niebawem własny wniosek o zorganizowanie referendum ws. sześciolatków.
Premier broni reformy edukacyjnej
Odpowiadając na pytania opozycyjnych posłów, premier Donald Tusk przypomniał, że zapis o objęciu sześciolatków obowiązkiem szkolnym został przegłosowany przez Sejm w 2009 roku. – Od tego czasu wprowadzono poważne zmiany legislacyjne, łagodząc przynajmniej częściowo obawy tych, którzy boją się o najmłodsze dzieci w szkole – zaznaczył szef rządu.
Kaczyński: W Sejmie zastosowano siłę wobec kobiet
Po zakończeniu głosowania Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego wynik jest kolejnym sygnałem, który świadczy o "bardzo szczególnym" podejściu rządu do demokracji. – Mechanizmy demokratyczne, które nie odpowiadają władzy, są po prostu odrzucane. To nie pierwszy taki przypadek – powiedział lider PiS.
Reforma systemu edukacji zakłada, że w 2014 roku do pierwszej klasy szkoły podstawowej pójdą sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 roku. W 2015 roku obowiązkiem szkolnym mają zostać objęte wszystkie sześciolatki. Projekt referendum, pod którym podpisało się niemal milion osób, przygotowała fundacja "Rzecznik Praw Rodziców".
1. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków?
2. Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków?
3. Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów?
4. Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej?
5. Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli?

