![[url=http://shutr.bz/1jaxtOV]Kawa[/url] to dla wielu od dawna osobna dziedzina nauki.](https://m.natemat.pl/cd391a32945ad07f88e7a597eacc0c59,1680,0,0,0.jpg)
Reklama.
Partnerem akcji jest Delonghi
Czym zatem jest prawdziwe cappuccino – jest to napój na bazie espresso podawany w filiżankach o pojemności od 150 do 180 ml. Grubość piany waha się od 0,5 cm do nawet 1,5 cm a na powierzchni niezbędna jest brązowa obwódka z espresso oraz najlepiej biały środek ze spienionego mleka. I po co to wszystko?
Nieodłączna mistrzowska precyzja
Espresso przygotowane musi być z niezwykłą starannością nawet do kawy mlecznej, w końcu jest jednym ze składników, a zatem ma ogromny wpływ na smak samego napoju. Pojemność filiżanek ma natomiast wielki wpływ na ilość mleka dodawanego do espresso i zarazem na wyczuwalność espresso w mleku. Grubość piany to bardziej bądź mniej wyczuwalne espresso, a brązowa obwódka pozwala cieszyć się połączeniem smaków kawy oraz spienionego mleka.
Espresso przygotowane musi być z niezwykłą starannością nawet do kawy mlecznej, w końcu jest jednym ze składników, a zatem ma ogromny wpływ na smak samego napoju. Pojemność filiżanek ma natomiast wielki wpływ na ilość mleka dodawanego do espresso i zarazem na wyczuwalność espresso w mleku. Grubość piany to bardziej bądź mniej wyczuwalne espresso, a brązowa obwódka pozwala cieszyć się połączeniem smaków kawy oraz spienionego mleka.
Na sam koniec zostawiamy sobie temperaturę napoju. Nie powinno być gorące, parzące w język. Zbyt wysoka temperatura spienionego a zarazem przegrzanego mleka paraliżuje nasze kubki smakowe co nie pozwala na delektowanie się smakiem kawy. Więc warto trzymać się wartości nie przekraczającej przedziału 50-55 stopni Celsjusza, by przy odpowiednio wysokiej temperaturze móc cieszyć się smakiem połączenia espresso ze spienionym mlekiem.
I na koniec dwa słowa o samym mleku do cappuccino. Proces spieniania nie jest może łatwym lecz jeśli zwrócimy uwagę na właściwe jego wykonanie wraz ze spojrzeniem na temperaturę to otrzymamy gładkie, błyszczące mleko o jogurtowej konsystencji. Tajemnicą każdego baristy jest odpowiednie podzielenie procesu napowietrzania oraz polerowania mleka by następnie połączyć to wszystko z wcześniej zaparzonym espresso.
No cóż, w pierwszej kolejności zwracamy uwagę na powierzchnię cappuccino. Jeśli pojawi się na niej wzór to znaczy, że mamy wykwalifikowanego baristę za barem – oczywiście jeśli wzór jest wyraźny, precyzyjnie rozłożony i co najważniejsze – ładny. Bez względu na to czy będzie to serce, rozeta czy tulipan każde z przygotowanych cappuccino musi mieć brązową obwódkę z kawy oraz biały środek (w którym właśnie znajduje się wzór).
Wszystko po kolei
Właśnie po to, by w pierwszej kolejności wyczuć wyraźnie wyczuwalny smak espresso, a następnie słodycz spienionego mleka co razem daje przyjemną kawę mleczną. O ile w przypadku gastronomicznego ekspresu ciśnieniowego jest to zadanie dla baristy (który przygotowując espresso i spieniając mleko oraz dobierając odpowiednią wielkość porcelany poda nam kawę w najlepszym wydaniu), to w przypadku ekspresów automatycznych niezbędne jest właściwe jego ustawienie, by produkt przygotowany był jak najbardziej zbliżony ideałowi opisanemu powyżej.
Właśnie po to, by w pierwszej kolejności wyczuć wyraźnie wyczuwalny smak espresso, a następnie słodycz spienionego mleka co razem daje przyjemną kawę mleczną. O ile w przypadku gastronomicznego ekspresu ciśnieniowego jest to zadanie dla baristy (który przygotowując espresso i spieniając mleko oraz dobierając odpowiednią wielkość porcelany poda nam kawę w najlepszym wydaniu), to w przypadku ekspresów automatycznych niezbędne jest właściwe jego ustawienie, by produkt przygotowany był jak najbardziej zbliżony ideałowi opisanemu powyżej.
W wielu miejscach pojawiają się maszyny automatyczne, czy to w domach czy w kawiarniach, biurach, restauracjach. Warto jest więc tak je „ustawić”, by podawały dobrą kawę.
Najpierw baza czyli espresso – czas parzenia w automatach często jest krótszy więc dosyć drobne zmielenie samej kawy jest kluczowe. Ustawiamy więc młynek na drobne mielenie. Następnie mleko. Jeśli jest możliwość ustawienia temperatury spienionego mleka to z pewnością nie ustawiamy tej wartości na „ekstra gorące” czy „hot”. Wartość musi być zbliżona do temperatury 50-60 stopni Celsjusza.
Na koniec ważna jest kolejność dodawania czy raczej zaparzania się składników (w końcu to ekspres automatyczny). Barista najpierw zaparzy espresso a następnie doda spienione mleko, automat często zrobi to w odwrotnej kolejności. Nic w tym złego choć bardziej połączone będą składniki jeśli to właśnie espresso będzie pierwsze w filiżance. Jeśli mamy więc taką możliwość to najpierw wciskamy guzik „espresso”, a następnie „mleko” i już…
P.S. Zapomnijmy o dodatkach, jeśli chcemy skupić się na smaku zarówno kawy, jak i kawy z mlekiem. O ile nie jest niczym złym dodawanie syropów, cukru czy innych przypraw do kawy to niestety zmieniają a nawet zabijają smak samej kawy. Jeśli chcemy wypić po prostu cappuccino to nie posypujmy jej żadną posypką (czekoladową czy cynamonową) tylko smakujmy…