Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę zmieniającą system OFE. Jednocześnie prezydent skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. O decyzji Komorowskiego poinformował sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Łaszkiewicz.
Podczas konferencji prasowej Łaszkiewicz zaznaczył, że prezydent zdecydował się na skierowanie ustawy o OFE do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ ma wątpliwości dotyczące jej zgodności z ustawa zasadniczą. Łukaszewicz podkreślił, że podobne wątpliwości ma wielu prawników.
– Podpisując ustawę, prezydent ważył różne racje konstytucyjne. Z jednej strony kwestie zrównoważonego budżetu, z drugiej wartości konstytucyjnych, które ostatnio były szeroko omawiane przez prawników – powiedział Łaszkiewicz.
Wątpliwości prezydenta dotyczą m.in. mechanizmu zakładającego przejęcie części obligacyjnej OFE oraz pozwalającego im wyłącznie na inwestowanie w akcje. Reprezentujący prezydenta urzędnicy podkreślili, że jego zdaniem ustawa zbyt dogłębnie ingeruje w sposób funkcjonowania OFE. Niemniej, ze względu na bezpieczeństwo finansów publicznych, Komorowski podpisał ustawę.
– Prezydent zamierza podnieść we wniosku kwestie zakazu inwestowania w obligacje przez OFE, nakaz inwestowania większej części aktywów w akcje, jak również, jak niektórzy prawnicy twierdzą, zbyt daleko idące ingerencje państwa w swobodę działalności gospodarczej. Te kwestie mogą naruszać konstytucyjne wartości, takie jak zaufanie do państwa i prawa oraz prawa do informacji, jakim jest reklama – podkreślił Łaszkiewicz.
O tym, że przyjęte przez parlament rozwiązania nie przekonują do końca prezydenta, powiedział on niedawno podczas rozmowy z Tomaszem Lisem. – To, co się dzieje z OFE, to też jest krok wstecz. Wymuszony ważnymi z punktu widzenia finansów publicznych względami, ale jednak krok wstecz z punktu widzenia reformowania państwa – mówił wówczas Komorowski.
Podpisana przez prezydenta ustawa mówi m.in., że w okresie trwającym od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 r. każdy członek OFE będzie musiał zdecydować, czy jego składki dalej mają być przekazywane do OFE. Ponadto nowe regulacje odbierają OFE prawo do inwestowania w obligacje Skarbu Państwa i zakładają przeniesienie obligacyjnej (już istniejącej) części OFE do ZUS.
Środki ulokowane w OFE w końcu i tak trafią na subkonto prowadzone przez ZUS. Ustawa wprowadza bowiem tzw. suwak bezpieczeństwa, czyli rozwiązanie polegające na tym, że 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego pieniądze zgromadzone na koncie w OFE zaczynają być przenoszone do ZUS. Wypłacaniem emerytur (także z części zgromadzonej w OFE) ma się bowiem zajmować właśnie ZUS.