Tal Ater pokazał na YouTubie, na czym polega "mikrofonowy" problem Google Chrome
Tal Ater pokazał na YouTubie, na czym polega "mikrofonowy" problem Google Chrome Fot. Tal Ater / youtube.com

Jeśli korzystacie z Google Chrome, musicie zachować czujność. Przeglądarka posiada bowiem drobną usterkę, za sprawą której możecie być podsłuchiwani wbrew swojej woli. Domena, której internauta pozwolił na wykorzystywanie jego mikrofonu, potrafi bowiem niepostrzeżenie otwierać w tle dodatkowe okna, poprzez które użytkownik jest nagrywany nawet po tym, jak przejdzie w głównym oknie do innej strony.

REKLAMA
Sprawę wyskakujących w tle okien typu pop-under opisał portal Niebezpiecznik.pl, powołując się na nagranie, jakie umieszczono niedawno na YouTubie. Film pokazuje, jak internauta korzystający z Google Chrome pozwala pewnej stronie na wykorzystywanie jego mikrofonu. Po zademonstrowaniu, że serwis reaguje na polecenia głosowe, internauta polecił głosowo wyłączyć mikrofon i przeszedł do innej witryny, cały czas mówiąc przy tym na głos.
Kiedy chwilę później przesunął okno przeglądarki na bok, okazało się, że jego słowa w dalszym ciągu są rejestrowane. Serwis, któremu zezwolił wcześniej na wykorzystywanie mikrofonu, uruchomił bowiem bez jego wiedzy dodatkowe okno, które wyskoczyło pod pierwszym. Okno pop-under wciąż rejestrowało dźwięki i nie posiadało oznaczenia informującego o wykorzystywaniu mikrofonu.
Niebezpiecznik.pl

Okno to, ponieważ pochodzi z tej samej domeny co serwis ze zgodą na użycie mikrofonu, cały czas ma możliwość przechwytywania dźwięku (czyli “podsłuchiwania użytkownika”), nawet jeśli główne okno serwisu zostało już dawno zamknięte — prawa do użycia mikrofonu dotyczą bowiem nie okna, a domeny. CZYTAJ WIĘCEJ


Firma Google wie o problemie, została o nim powiadomiona we wrześniu. Dotąd usterka nie została jednak naprawiona.

Niedawno pisaliśmy także o zasłanianiu kamerek w laptopie. Wiele osób w obawie przed podglądaczami zakleja je plasterkiem. I choć wielu internautom może wydawać się to śmieszne, eksperci przekonują, że rzekomo wyłączona kamerka może stanowić zagrożenie dla prywatności.


źródło: Niebezpiecznik.pl