
W grudniu ubiegłego roku interpretował na przykład protesty na Majdanie dokładnie tak, jak zrobił to wczoraj Władimir Putin. "Widać duży profesjonalizm tych, którzy organizowali protesty. Jeszcze przed protestami słyszeliśmy o aktywności kilku ambasad i organizacji pozarządowych, które są finansowane i wspierane przez obce państwa" – tłumaczył. Jego zdaniem Majdan był narzędziem presji, jaką na ukraiński rząd wywierały "zewnętrzne siły".
Mamy do czynienia z całkowicie nową technologią zajmowania terytorium w sposób faktycznie pokojowy. Na Krymie oddziały wojsk podległych do tej pory Kijowowi masowo przeszły pod rozkazy rządu Autonomicznej Republiki Krymu, bez jednego wystrzału i aktów jakiegokolwiek oporu. (…) Powyższe fakty oznaczają, że w praktyce doszło do powołania siłowych struktur nowego podmiotu państwowego, w oparciu o istniejące zasoby państwa upadłego w wyniku przewrotu dokonanego w Kijowie. Stało się to bez bezpośredniego zaangażowania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Oskarżony o kontakty z służbami
Jak szef polskiego think tanku, były rzecznik Samoobrony i jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Leppera, został ekspertem prokremlowskiej stacji telewizyjnej? Ktoś, kto od kilku lat obserwuje jego poczynania, nie będzie zaskoczony. Już w 2007 roku, kiedy Piskorski jeszcze zasiadał w parlamencie, pojawiały się pierwsze informacje o jego związkach z Rosją. Tygodnik "Wprost" pisał nawet, że może być rosyjskim agentem. Powoływał się przy tym na wypowiedź rosyjskiego dziennikarza Filipa Leontiewa, który w jednym z wywiadów miał powiedzieć: "To nasz polityk i agent wpływu".
Głos Kremla
Dzisiaj kontrowersje wokół ECAG ucichły, a były poseł robi karierę eksperta w rosyjskich mediach. Trudno jednak namówić analityków zajmujących się polityką wschodnią, by pod nazwiskiem skomentowali jego występy. Obawiają się "nieprzyjemności". – Powiem tak: są fatalnie postrzegane przez wszystkich. Opinię na jego temat można sobie najlepiej wyrobić po lekturze tych dwóch tekstów: z "Rzeczpospolitej" i "Newsweeka". Dla mnie to jest sprawa dla ABW – ucina jeden z nich.