
Program „Dzień dobry TVN” miał w środę światowej sławy gościa. Był nim 50 Cent, który przyleciał do Polski, by promować nad Wisłą słuchawki SMS Audio oraz spotkać się z młodymi twórcami start-upów. Rozmowa z gwiazdą nie wypadła jednak najlepiej. Raper miał bowiem opowiedzieć Polakom m.in. o brutalnym życiu amerykańskich gangsterów i narkotykach. Tymczasem żądni wrażeń widzowie musieli się zadowolić kilkoma ogólnikowymi stwierdzeniami i opowieścią o biznesowej aktywności 50 Centa.
REKLAMA
Zaraz po rozpoczęciu rozmowy na pasku, który wyskoczył na dole ekranu, pojawił się napis „50 Cent szczerze o gangach, muzyce i narkotykach”. Raper – wbrew tej obiecującej zapowiedzi – mówił jednak przede wszystkim o wprowadzanych na polski rynek słuchawkach, książce „Szacunek ulicy”, swoich przedsięwzięciach filmowych, warunkach panujących w branży hip-hopowej oraz tym, że w życiu należy podążać za własną pasją i marzeniami.
Prowadzący starali się nieco „podkręcić” rozmowę, wspominając o strzelaninie, podczas której raper został dziewięciokrotnie postrzelony, oraz pytając o rolę kobiet i przemocy w środowisku hip-hopowym. 50 Cent odpowiadał jednak nad wyraz spokojnie i ogólnikowo. – W sytuacji, w której niestety możesz umrzeć, czujesz, że jest to moment wyjątkowy i powinieneś zmienić swoje życie – w taki sposób raper odniósł się do strzelaniny.
Seksistowski sposób przedstawiania kobiet w teledyskach? 50 Cent przyznał, że pokazywanie w klipach pięknych kobiet jest formą reklamy, bo na ładne panie ludzie lubią popatrzeć. Obecność przemocy w tekstach utworów? – Artyści pochodzą przeważnie z biednych rodzin i często są członkami gangów. Agresja jest wpisana w rap, bo jest to coś powszechnego, co dzieje się wszędzie. Jest to oczywiście wybór, aby pisać o tym. Do niektórych to przemawia, do niektórych nie. Są np. artyści, którzy w ogóle o tym nie piszą – powiedział 50 Cent.
Program zakończył się wręczeniem raperowi prezentów. Pierwszym była przygotowana dla niego koszulka. Z przodu umieszczono duży napis „50 groszy”. Z tyłu napisano zaś „50C=2 zł”, co jest oczywiście błędem, bo przy obecnym kursie 50 centów to 1,5 zł. Drugim prezentem były natomiast „dziewczyny”, czyli występ tancerek wyginających się w rytm utworów 50 Centa.
Wywiad z 50 Centem można zobaczyć na stronie programu "Dzień dobry TVN".
