Wierzę, że dobry design może uratować świat. Świadczą o tym futurystyczne projekty Jacques'a Fresco, współczesne dzieła pracowni Vinceta Callebaut, zaprojektowana przez 19 letniego wynalazcę stacja oczyszczająca oceany z plastiku i... specjalna kasetka, która ma potencjał zastąpić usztywniający złamaną kończynę gips.
W imię szybkiego rozwoju udało nam się skutecznie zanieczyścić planetę i doprowadzić do sytuacji, w której powietrze w niektórych miastach świata jest po prostu toksyczne. Pojawia się wiec coraz więcej wynalazków, które mają na celu poprawić sytuację ekologiczną i odwrócić skutki nieprzemyślanej gospodarki.
Takie "duże" wynalazki, prawdopodobnie nie będą towarzyszyć nam w życiu codziennym, nawet jeśli zostaną wdrożone przez wszystkie kraje na świecie, ich praca owszem, przyczyni się do poprawy stanu środowiska i jakości życia, ale ich pracy prawdopodobnie nawet nie zobaczymy. Być może dlatego właśnie, koncepcja designu ratującego świat zdaje się być dla wielu osób tak abstrakcyjna.
Wynalazki z dziedziny medycyny, mogą pomóc poruszać się osobom sparaliżowanym, lub po ciężkich wypadkach. Dzięki nowoczesnym protezom, ludzie pozbawieni nóg mogą brać udział w zawodach i biegać na długie dystanse, a egzoszkielet, o którym ostatnio pisałam sprawił, że skazana na życie na wózku kobieta, jest w stanie samodzielnie się podnieść i spacerować. To wszystko design! A więc nie tylko meble, moda i wyjątkowo drogie wyciskarki do cytryn.
Korzystając z technologii druku 3-D Deniz Karasahin, stworzył zastępujący gips usztywniacz, dzięki któremu złamana ręką może zrosnąć się prawie 40 procent szybciej, a skóra będzie oddychać i kąpiel nie będzie żadnym problemem. Kiedy zobaczyłam ten projekt pomyślałam, że to przecież bardzo proste i oczywiste rozwiązanie.
Oczywiście. Właśnie taki powinien być design, nieprzekombinowany. Ponieważ tradycyjny gips w zasadzie spełnia swoją funkcję, wszyscy pechowcy, którzy musieli go nosić, traktowali dyskomfort całej tej operacji jako zło konieczne, które dość szybko mija.
Opracowana przez Deniza kasetka, w której zamykana jest chora kończyna, może zostać połączona z systemem LIPUS, który wysyła pulsujące sygnały ultradźwiękowe o niskiej intensywności. Udowodniono, że wystarczy 20 minut dziennie, żeby skrócić proces leczenia o 38% i zwiększyć zrastalność do 80% w złamaniach z przemieszczeniem, które trzeba było dotąd leczyć przy użyciu inwazyjnych gwoździ
Dotąd nie można było wykorzystywać tej metody, ponieważ wymagała ona umieszczenia urządzenia dokładnie na skórze poszkodowanej osoby. Dzięki temu, że kasteka Osteoid jest ażurowa - nie ma żadnych przeszkód do stosowania tej terapii na co dzień.
Bardzo podoba mi się fakt, że projektanci są zawsze nastawieni na ulepszanie. Ten sposób myślenia można byłoby kształcić już u małych dzieci, żeby każde pokolenie zostawiało za sobą, nie coraz wyższe PKB, ale coraz lepszy świat.