Jacek Rostowski z kibicami Zawiszy Bydgoszcz
Jacek Rostowski z kibicami Zawiszy Bydgoszcz Fot. JanVincent-Rostowski / Twitter.com

Jacek Rostowskim, "jedynka" na kujawsko-pomorskiej liście PO, postanowił przekonać do siebie kibiców Zawiszy Bydgoszcz. Z tego względu były minister finansów będzie obecny w piątek na Stadionie Narodowym, gdzie w finale Pucharu Polski Zawisza zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Ale to nie wszystko. Przymilając się do bydgoskich kibiców, Rostowski zafundował im nawet transport autokarowy, choć wrodzona oszczędność pozwoliła mu na wynajęcie tylko jednego pojazdu.

REKLAMA
Kibicowską inicjatywą Rostowski pochwalił się oczywiście na Twitterze, publikując m.in. zdjęcie wykonane w pociągu zmierzającym z Bydgoszczy do Warszawy. Na fotografii widać byłego ministra i nad wyraz przychylnych rządowi kibiców Zawiszy, którzy – jeśli wierzyć Rostowskiemu – umilali sobie podróż, śpiewając: „Niech wszyscy słyszą, pan premier zawsze z Zawiszą”.
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com

Rostowski znalazł się w pociągu nieprzypadkowo. Kandydat PO zamierza bowiem zasiąść na trybunie Stadionu Narodowego, by osobiście kibicować piłkarzom swojego ulubionego (przynajmniej na czas kampanii wyborczej) klubu. Komitet byłego wicepremiera pomógł również innym sympatykom Zawiszy – na jego koszt wynajęty został autokar, którym fani mogli udać się do stolicy. Zamieszczone przez Rostowskiego zdjęcie pokazuje, że „kibicowskich” autokarów było więcej. Polityk opłacił jednak tylko jeden pojazd.
logo
Twitter.com
Przedwyborcze zabiegi Rostowskiego komplikuje nieco zaliczona przez niego w marcu wpadka. Goszcząc w studiu TVP, były minister nie potrafił poprawnie odmienić słowa "Bydgoszcz". Zamiast "w Bydgoszczy" Rostowski powiedział "w Bydgoszczu".