
W sprawie nominacji dla Zawłockiej minister edukacji odrzuca zarzuty o protekcję. Przekonuje, że decyzję o zatrudnieniu podjęła ze względu na jej umiejętności menedżerskie, a nie relacje towarzyskie. – ORE to placówka powstała w 2010 r. z połączenia dwóch różnych instytucji. Choć minęły cztery lata, to ośrodek wciąż jest zatomizowany. (…) Potrzebuję zaufanej osoby, która poradzi sobie z jej zarządzaniem – mówi „Rz". CZYTAJ WIĘCEJ
Aleksandra Zawłocka dyrektorem ORE została bez konkursu. Teraz ministerstwo ma na jego rozpisanie dziewięć miesięcy. W tym czasie będzie najprawdopodobniej musiało stoczyć batalię z poprzednim dyrektorem Piotrem Dmochowskim-Lipskim, według którego naruszono prawo przy zwalnianiu go ze stanowiska. Chce, aby sprawdził to sąd pracy.
Źródło: "Rzeczpospolita"