W programie "Kropka nad i", w którym przewodniczący Twojego Ruchu wziął udział wraz ze Zbigniewem Ziobrą, doszło do starcia między politykami. Palikot wręczył szefowi "Solidarnej Polski" kajdanki. – Przyda się panu – stwierdził. W trakcie dyskusji nazwał też czterech duchownych pedofilami.
"Skandaliczne słowa" - tak o zachowaniu Janusza Palikota pisze ks. Marek Łuczak z tygodnika "Niedziela". Chodzi o sytuację, gdy szef Twojego Ruchu nazwał w czasie "Kropki nad i" pedofilami czterech duchownych. Byli wśród nich abp Henryk Hoser, Tadeusz Rydzyk, abp Józef Michalik i abp Sławoj Leszek Głódź. Te oskarżenia to odpowiedź na zarzut Zbigniewa Ziobry, który sugerował, że partia Palikota ma "zaprosić" do Sejmu osobę o skłonnościach pedofilskich.
Uwagę mediów zwrócił jednak inny fragment "Kropki nad i", kiedy to Janusz Palikot, znany z sympatii do gadżetów politycznych, wręczył Zbigniewowi Ziobrze kajdanki. – Panu się przyda poćwiczenie, jak się chodzi w tej biżuterii – wyjaśnił Palikot.
– Co pan takiego ma na Donalda Tuska, że od siedmiu lat premier mając możliwość rozliczenia pana i Kaczyńskiego, do tej pory nie zrobił z wami żadnego porządku po wszystkich tych rzeczach, które robiliście za czasów IV RP? - pytał Palikot.
Tu nie chodzi o pomówienie cioci Joasi, ale osób, dla których społeczne zaufanie jest legitymacją i fundamentem skuteczności przesłania, które realizują. W demokracji każdy ma prawo do głoszenia poglądów, ale trzeba brać odpowiedzialność za słowo. Wzywamy Janusza Palikota do rozliczenia się z pomówienia. CZYTAJ WIĘCEJ