Budowniczy Pomnika Chrystusa Króla w Świebodzinie zapragnął złożenia jego serca pod figurą. Spełniono jego wolę, nielegalnie
Budowniczy Pomnika Chrystusa Króla w Świebodzinie zapragnął złożenia jego serca pod figurą. Spełniono jego wolę, nielegalnie fot: Mateusz Skwarczyk/Agencja Gazeta

Zgodnie z wolą zmarłego księdza prałata Sylwestra Zawadzkiego jego serce pochowano w krypcie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Duchowny był pomysłodawcą i twórcą tego unikalnego pomnika. Problem tylko taki, że postępując zgodnie z jego wolą pominięto procedury prawne, czyli: serce pochowano nielegalnie.

REKLAMA
Według prawa zwłoki i szczątki ludzkie można jedynie chować na cmentarzach - mówi o tym specjalna ustawa. W wyjątkowych okolicznościach można chować zwłoki w kryptach w kościołach, ale trzeba mieć na to zgodę sanepidu. Tyle, że jak powiedziała „Gazecie Świebodzińskiej” Arleta Miśkiewicz z Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Świebodzinie, w przypadku pochowania pod pomnikiem serca księdza Zawadzkiego nikt o takową zgodę nie wystąpił. Dlatego pochówek należy uznać za nielegalny.
Dziennikarze TVN24 dotarli do miejscowej prokuratury. Jak się okazuje, są tam zaskoczeni informacją o pochówku serca. Teraz trwa postępowanie, które ma na celu ustalenie, kto wydał na to zgodę. Duchowny w swojej woli napisał, że pragnie by jego serce spoczęło obok XIV stacji drogi krzyżowej, pod pomnikiem. Jego testament wypełniali członkowie jego rodziny.
Pomnik Chrystusa Króla Zbawiciela Świata jest najwyższą figurą Chrystusa na świecie. Licząc od podnoży kopca na którym stoi do szczytu korony mierzy on 52,5 metra wysokości. Sama figura, która została odsłonięta w 2010 roku ma 36 metrów wysokości i powstała głównie dzięki inicjatywie księdza Zawadzkiego.

źródło: TVN24