
Reklama.
Film z tańczącymi Dominikanami robi w internecie furorę. Grupa mężczyzn w habitach, pląsających do Lady Gagi, dla jednych jest ucieleśnieniem kościelnej tandety i nietrafionego żartu, dla innych - wyrazem dystansu duchownych do siebie, swojej profesji i otaczającego świata.
Niestety, Kościół częściej pokazuje, że tego dystansu nie ma. Wiele zjawisk i rzeczy związanych z religią katolicką to szczyt tandety, który może najwyżej zostać uznany za obrazę wiary, a nie jej wyraz. Oto kilka najbardziej spektakularnych produktów przemysłu religijnego.