
Szwajcarzy odrzucili możliwość pobierania najwyższej pensji minimalnej na świecie. Aż 76,3 procent Helwetów zagłosowało przeciwko propozycji związków zawodowych, aby wynagrodzenie za godzinę pracy wynosiło ok. 25 dolarów.
REKLAMA
Związki zawodowe chciały podwyższenia pensji minimalnej. To miało pomóc zwalczyć ubóstwo w kraju, w którym ceny nieustannie wzrastają. Tyle, że rząd i biznesmeni przekonywali, że każdy medal ma dwie strony. Ten także. Wyższa pensja minimalna spowodowałaby redukcję wielu etatów i zniszczyłaby konkurencyjność wielu firm.
Gdyby wynik referendum był inny, to Szwajcarzy wraz z zarobkami minimalnymi 25 dolarów za godzinę mieliby najwyższą pensję minimalną świata. Na razie na pierwszym miejscu jest Luksemburg, gdzie nie zarobimy mniej niż 10,66 dolarów za godzinę, dalej jest Francja, Australia oraz Belgia.
Poza pensją minimalną Szwajcarzy także głosowali nad kilkoma innymi sprawami. Jedno pytanie dotyczyło zakupu 22 myśliwców Gripen dla lotnictwa. Druga sprawa tyczyła się nałożenia dożywotniego zakazu pracy z dziećmi dla skazanych pedofilów. Wyniki obu tych głosowań jeszcze nie są znane.
źródło: ABC News
