
Członkowie zespołu Behemoth zostali zatrzymani w Jekaterynburgu. Jak informuje wokalista formacji Adam Darski znany jako Nergal muzycy przebywają w urzędzie imigracyjnym. Powodem ich zatrzymania miały być złe wizy.
REKLAMA
O całej sprawie zatrzymania muzyków Behemotha w Rosji informuje nas radio TOK FM. Otrzymali oni wiadomość od dziennikarza Jarosława Szubrychta, że muzycy są w potrzebie i przebywają w urzędzie dla imigrantów. Tok FM opublikowało następującą informację od Nergala:
"Zostaliśmy zatrzymani przez służby imigracyjne pod pretekstem złych wiz. Kiedy powiedziałem, że nie ruszymy się z klubu bez obecności kogoś z polskiej ambasady, zagrozili, że wywiozą nas siłą. Zabrali nas busem w towarzystwie ok. 10 funkcjonariuszy do gmachu FMS [rosyjskiego urzędu imigracyjnego - red.]. Próbowaliśmy się dodzwonić do polskiej ambasady w Jekaterynburgu, ale nikt nie odbiera". CZYTAJ WIĘCEJ
Następnie Nergal prosił, by jego wiadomość skopiowano i przesłano komu się da. Przed członkami zespołu Behemot przesłuchanie. Jak TOK FM informuje, ich dzisiejszy koncert w Jekaterynburgu został odwołany. Natomiast Szubrycht w rozmowie z radiostacją dodał, że skoro muzycy wysyłają do wielu osób tę samą wiadomość to znaczy, że ich sytuacja jest poważna.
Wygląda na to, że w związku z zatrzymaniem artystów z Behemotha odwołana zostanie reszta ich trasy koncertowej „Russian Satan”. Na razie muzycy zagrali 8 koncertów, a jak mówi TOK FM zagrać mieli kolejnych pięć w Rosji, a także mieli wystąpić na Białorusi i Ukrainie.
Czy Nergala i kolegów z zespołu czekają te same losy, co Tomasza Dziemańczuka? Przypominamy, że parę miesięcy temu Władimir Putin zgodził się uwolnić Polaka z więzienia. Nasz rodak został zatrzymany za nielegalne wdarcie się na rosyjską platformę wiertniczą.
źródło: "TOK FM"

