Reklama.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego oddano ponad 200 tys. nieważnych głosów. Tak duża liczba budzi podejrzenia Joachima Brudzińskiego (PiS), który zauważył, że nieuczciwy członek komisji wyborczej mógł w bardzo łatwy sposób fałszować wyniki. Wystarczyło, że na opuszce palca narysował krzyżyk, by odciskać go na poprawnie wypełnionych kartach. Karta, na której zakreślono więcej niż jedną listę, była nieważna.