
Po kolejnej już z rzędu wyborczej porażce Prawa i Sprawiedliwości, rzecznik partii Adam Hofman przekonuje, że to politycy, którzy opuścili PiS są odpowiedzialni za taki wynik głosowania. To nie spodobało się Beacie Kempie z Solidarnej Polski, dawniej partyjnej koleżance Hofmana. – Niechże ma Pan odwagę przyznać, ze jako spin doktor poniósł Pan kolejną porażkę, i pańskie wrzaski, krzyki i tupanie tłustymi nóżkami, obrzucanie błotem wszystkich naokoło nic nie dadzą – napisała w liście do rzecznika PiS-u.
REKLAMA
Hofman będą gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet kpił ze swoich dawnych partyjnych kolegów, którzy odeszli z PiS i założyli nowe prawicowe ugrupowania. – Oni pewnie chodzą do pani i płaczą w rękaw, opowiadając swoją wersję. Ja byłem w środku i wiem jak było. Oni podjęli decyzję o budowaniu nowej prawicy. Ich plan okazał się beznadziejny, bo nie udało im się przekroczyć progu i przez nich Donald Tusk mógł się cieszyć na wieczorze wyborczym – informuje wp.pl.
Formułowanie bezczelnego komunikatu mającego porównywać nas do separatystów – w domyśle takich jak na Ukrainie – i wrzaski we wszystkich mediach uznaję za krzyk rozpaczy, wysokiej klasy bezczelność, a także niemoc tych, którzy mając potężne pieniądze z budżetu państwa, duży klub i wiele innych możliwości, nie potrafią wygrywać – odpowiedziała mu liście Kempa.
Posłanka Solidarnej Polski przekonuje w nim, że rzecznik PiS nie wygra wyborów „mając serce i umysł przepełniony nienawiścią”. – To normalnych ludzi odstrasza. Kempa przypomina również, że w innym tonie o „separatystach” Hofman wypowiadał się w momencie, kiedy opuszczali oni partię. – Zamiast krzyczeć, proszę sobie przypomnieć z jaka butą na twarzy wyrzucał nas Pan z PiS-u. Szkoda, że wtedy, ogłaszając to całemu światu, nie pomyślał Pan, że tych głosów zabraknie. Trzeba było wtedy włączyć myślenie, zamiast cieszyć się, że wyrzuca Pan tych, którzy mogą Panu i Pana kolegom zagrozić.
Po nieprzekroczeniu progu wyborczego przez Solidarną Polskę i Polskę Razem, pojawiły się głosy o możliwości powrotu niektórych ich członków na łono Prawa i Sprawiedliwości. – Chciałbym jednoznacznie przeciąć te mrzonki, że ktoś ich będzie przytulał. Powód istnienia Solidarnej Polski i Polski Razem zniknął. Jeśli oni myślą, że będą mogli istnieć, bo ktoś ich przyjmie, to są w błędzie. Rozwiązać się! – skwitował Hofman w radiu Zet.
Źródło: wp.pl
