Maddie tańczy, a internet trzęsie się z oburzenia.
Maddie tańczy, a internet trzęsie się z oburzenia. Zrzut ekranu z YouTube
Reklama.
Jej występ obejrzało w ciągu dwóch tygodni ponad 16 milionów internautów. A zatańczyła tak:

"Pedofile mają pożywkę"
Natychmiast, oprócz głosów zachwytu i słów uznania dla młodej, niezwykle utalentowanej tancerki, pojawiły się jadowite komentarze.
Internauta
o występie Maddie Ziegler

Czy to ten rodzaj syfu, który chce promować zachodni świat? Pedofilia, nieudolne śpiewanie i przeciętną tancerkę/akrobatkę?


Użytkownik youtube.com

Dlaczego promujecie taki rodzaj postrzegania dzieci jako obiektów seksualnych?! Wy, którzy mówicie, że nie ma w tym nic złego, może też macie zdjęcia dzieci na swoich komputerach?


Internauta

Mam naprawdę mieszane odczucia....Coś mi tu nie gra, ten cielisty kostium, ta peruka, niby dziewczynka, a...


Ktoś inny napisał: "Świetnie. Pedofile mają pożywkę". Inna osoba "nie czuła się bezpiecznie, oglądając ten wideoklip", więc "wyczyściła historię wyszukiwarki". Takiego oburzenia i zarzutów o seksualizację dzieci nie było od czasu sesji w "Vogue'u", do której fotograf Sarif Hamza zaprosił w charakterze modelek sześcioletnie dziewczynki. Z mocnym makijażem, ciężką biżuterią i w miniaturowych wersjach "dorosłych" ubrań dziewczynki wyglądały groteskowo.
Udawały dorosłe kobiety, naśladując ich spojrzenia, pozy i gesty. Hamza tłumaczył, że chciał pokazać, iż w każdej kobiecie na zawsze pozostaje mała dziewczynka. Tłumaczenie naciągane, bo o ile większość małych dziewczynek lubi przebierać się w sukienki, przymierzać mamine obcasy i radośnie malować się kosmetykami mamy, to jednak nie przybierają prowokujących, mających wyraźnie seksualny podtekst póz.
logo
Sesja, w której wystąpiły Lea, Prune i Thylane – sześciolatki upozowane na dorosłe kobiety blogreklamowy.com

– Dla mnie to skandal, wtłaczanie dzieci w takie role – mówi Marta, mama czteroletniej Marii. Zgadza się z nią Rafał, tata pięcioletniej Heleny: Jest w tym coś niewłaściwego. Jasne, dziewczynki uwielbiają się przebierać, ale te zdjęcia są bardzo niepokojące.
O ile głosy oburzenia i obawy o umieszczanie dzieci w kontekście aktywności zarezerwowanych dla dorosłych, zatrudniania do reklam czy sesji zdjęciowych są uzasadnione, to wydaje się, że są one przesadzone w przypadku teledysku, w którym wystąpiła Maddie Ziegler.
Nie przesadzajmy
– Nie widzę w tym teledysku intencji seksualizacji, a co najwyżej nieostrożność związaną z zupełnie innym postrzeganiem tego problemu w XXI wieku – mówi psycholog Jarosław Żyliński. – Mówiąc o seksualizacji w kontekście stroju 11-letniej tancerki zadałbym od razu pytanie, a czy strój baletowy to seksualizacja? Czy taniec, który jest ekspresją ciała - to seksualizacja? – dodaje.
Takiego samego zdania jest Dorota Zawadzka, która uważa, że trzeba zachować zdrowy rozsądek. – Idąc tym tropem, trzeba by uznać, że niewłaściwe jest, kiedy dzieci tańczą w balecie, w obcisłych trykotach, albo jeżdżą na łyżwach – mówi w rozmowie z naTemat.
– Niewłaściwe jest obsadzanie dzieci w rolach dorosłych, jak to miało miejsce w sesji dla "Vogue'a", dlatego przyjmuje się, że modelka nie powinna mieć mniej niż 12 lat. W przypadku tego teledysku zgrzytem jest dla mnie nie to, że Maddie Ziegler tańczy i sposób, w jaki tańczy – bo bezsprzecznie jest bardzo utalentowana – co fakt, że ten utwór jest przeznaczony dla dorosłych. Mnie ten rodzaj estetyki nie przekonuje, ale nie widzę w tym nic niewłaściwego. Gdyby ta dziewczynka miała na sobie tiulową spódniczkę, pewnie nikt nie miałby żadnych obiekcji – dodaje pedagog.
logo
Sesja autorstwa Sarifa Hamzy blogreklamowy.com

Super Niania apeluje o zdrowy rozsądek. – Jeśli ktoś chce zobaczyć drugie dno, zawsze je zobaczy. Warto przy tym pamiętać, że pedofil to jest człowiek, którego podniecają dzieci w ogóle, a nie dzieci, które udają dorosłych. Z drugiej strony, nie popadajmy w paranoję, bo niedługo będziemy się bać ubrać dziecko w koszulkę na ramiączkach albo kostium kąpielowy – mówi.
To po prostu dziecko, które tańczy. I już
Eksperci uważają, że tej formie ekspresji i stylizacji, jaką prezentuje jedenastolatka w teledysku, nie można nic zarzucić. – Jasne, można się przyczepić do konwencji – że mała dziewczynka nosi perukę, ma makijaż... Ale podtekstów można doszukać się wszędzie. Tutaj widzimy po prostu dziecko, które zostało samo w domu i biega, tańczy, wyraża się na swój własny sposób. Nie jest to klasyczny balet, ale widać, że Maddie ma przygotowanie baletowe. Nie widzę w tym nic niewłaściwego – mówi tancerz i choreograf Tymoteusz Ley.
– Nie widzę w tym tańcu gestów seksualnych, nie widzę wprowadzania ruchu tego dziecka w przestrzeń erotyczną i choreograf postarał się o to, żeby w tym tańcu tego nie było – mówi Żyliński i dodaje: Niemniej można powiedzieć, że jeśli ktoś chce się w tym doszukać seksualizacji, to ją tam znajdzie i dlatego jeśli coś bym zarzucił twórcom teledysku, to nieostrożność w aspekcie stroju. Zaakcentowałbym jednak, że dla mnie znacznie bardziej rażące są dzieci kopiujące w konkursach ruchy Shakiry czy Beyonce, gdzie intencja erotyczna w tańcu tych piosenkarek nie pozostawia wątpliwości – konkluduje psycholog.