Janusz Korwin-Mikke uważa, że gen. Wojciech Jaruzelski nie był zbrodniarzem
Janusz Korwin-Mikke uważa, że gen. Wojciech Jaruzelski nie był zbrodniarzem Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta

Przy okazji pogrzebu gen. Wojciecha Jaruzelskiego ponownie rozgorzały dyskusje dotyczące historii PRL-u. Temat tzw. komuny poruszono m.in. podczas wywiadu, jakiego Janusz Korwin-Mikke udzielił „Super Expressowi”. W trakcie rozmowy lidera Nowej Prawicy zapytano o jego wcześniejszą wypowiedź, z której wynikało, że zabójstwo bł. ks. Jerzego Popiełuszki było „wypadkiem przy pracy”. – Z punktu widzenia generała Jaruzelskiego zarówno wydarzenia w kopalni Wujek, jak i to, to są wypadki przy pracy. Przecież to nie było w żadnym przypadku planowane – powiedział Korwin-Mikke.

REKLAMA
W wywiadzie udzielonym „Super Expressowi” Janusz Korwin-Mikke podkreślił, że „reżim z Rosji” panował w Polsce do 1956 roku, a ostatnim polskim komunistą był Kazimierz Mijal, który odszedł z PZPR w 1966 roku. – Jacy tam komuniści? Czy pan sobie wyobraża, że śp. pan Gierek czy którykolwiek z tych ludzi chciałby mieć po równo ze sprzątaczką? – zapytał prezes Nowej Prawicy.
Odnosząc się do biografii gen. Jaruzelskiego, Korwin-Mikke zauważył, że była to postać „dość tragiczna”. – Pan generał Jaruzelski jest człowiekiem, który był dobrym wojskowym i zasługuje na pogrzeb wojskowy z pełnymi honorami. Natomiast w polityce, gospodarce był kompletnym dzieckiem, na niczym się nie znał. Jako polityk nie zasługuje na żałobę narodową – powiedział Korwin-Mikke, dodając, że chowanie ludzi wybitnych na Powązkach jest „chyba normalne”, niezależnie od tego, czy ktoś darzy ich sympatią, czy nie.
Lider Nowej Prawicy przyznał jednocześnie, że nie uważa gen. Jaruzelskiego za zbrodniarza. – Jaką zbrodnię popełnił? W takim razie Piłsudski był oberzbrodniarzem – stwierdził Korwin-Mikke.