
W niedzielę wieczorem dowiedzieliśmy się, kto spośród przedsiębiorców, artystów czy naukowców jest symbolem wolności w kraju nad Wisłą. Konkurs zorganizowała Gazeta Wyborcza i stacja TVN, a laureatami zostali m.in. Lech Wałęsa czy Krystyna Janda. Gwiazdą okazała się jednak Rusłana i jej wzruszające przemówienie.
REKLAMA
Kto oglądał transmisję gali w telewizji, ten wie, że - niestety - wdarła się na scenę nuda. I może nawet poczucie niesmaku, bo fajną inicjatywę zaklęto w konkurs. Kto jest “bardziej” człowiekiem wolności. Ale, muszę podkreślić - liczą się także chęci. A te organizatorzy mieli naprawdę dobre. Podczas gali pojawił się jednak moment ogromnego wzruszenia. Zarówno wśród gości, jak i widzów przed telewizorami.
Przemówienie ukraińskiej piosenkarki - Rusłany. Powiedziałbym nawet, że tych kilkanaście sekund było bardziej symboliczne niż wszystkie wręczone tego wieczoru wyróżnienia. Po wspólnym występie z Edytą Górniak, powiedziała krótko i na temat wolności, odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, tak pięknie i używając tak mocnych słów, że do dziś mówi się w kontekście całego plebiscytu właśnie o tym przemówieniu.
– Bracia Polacy – zaczęła swoje przemówienie Rusłana – 25 lat temu Polska pokazała siłę solidarności. Dziś bierzemy z was przykład. Dziękuję, że zaopiekowaliście się naszymi rannymi tak, jak własną rodziną.
I zakończyła swoją przemowę najpiękniej jak mogła:
– Jeszcze Polska nie zginęła, jeszcze nie umarła Ukraina. Jesteśmy silni, bo jesteśmy razem!
No dobrze, ale skąd pomysł, aby to właśnie Rusłana wystąpiła na imprezie o takim charakterze? Ukrainka jest nie tylko gwiazdą muzyki (wygrała Eurowizję w 2004 roku), ale i aktywną działaczką. Jest symbolem walki Ukrainy o wolność właśnie. W grudniu zeszłego roku to ona, w nocy, gdy milicja otoczyła demonstrantów na Majdanie, wzywała śpiących mieszkańców Kijowa o pomoc. Przez kolejne dni prosiła i przypominała, że to pokojowa demonstracja. Piosenkarka nie opuszczała ludzi z Placu Niepodległości przez wiele tygodni. Śpiewając, rozmawiając, przynosząc im herbatę.
Niejednokrotnie odwiedziła nasz kraj, aby podziękować za pomoc i wsparcie. I jak już wspomniałem - na Ukrainie jest symbolem wolności. Jednym z wielu. I czytelnym na całym świecie.
