Żona Zbigniewa Ziobry przekonywała, że atakująca jej męża działaczka znajduje się pod wpływem alkoholu
Żona Zbigniewa Ziobry przekonywała, że atakująca jej męża działaczka znajduje się pod wpływem alkoholu Fot. "Wiadomości" TVP1
Reklama.
Moment, w którym Zbigniew Ziobro usłyszał, co myśli o nim obecna w sztabie działaczka Solidarnej Polski, został utrwalony przez kamerę „Wiadomości” (TVP1). Z materiału dowiadujemy się, że Ziobro nie był obecny w sztabie swojej partii podczas ogłaszania wyników wyborów. Do politycznych koleżanek i kolegów były minister dołączył dopiero później. Słowa, jakimi go powitano, nie były sympatyczne.
– Panie prezesie! Pan pozwoli, że pogratulujemy tchórzostwa, że nie był pan jak zwykle na czas. Na szczęście nie wszyscy na pana czekali – powiedziała pewna działaczka, gdy ściskała dłoń prezesa Ziobry.
Na ratunek mężowi ruszyła dziennikarka Patrycja Kotecka, zapewniając zebranych, że „ta pani jest pod wpływem alkoholu”. Działaczka zaprzeczyła jednak tym słowom, dodając, iż „wszyscy wiedzieli, że pan jak zwykle nie weźmie nic na klatę”.
Ziobro skonfliktowany jest również z Jackiem Kurskim, który po wyborach przestał ukrywać, że nigdy nie był zwolennikiem postawienia w kampanii wyborczej na Tomasza Adamka. – Tomasz Adamek zdominował narrację i był przez kilka tygodni twarzą kampanii Solidarnej Polski, co zaszkodziło nam w dwóch momentach: gdy wyszedł na jaw wypadek alkoholowy i gdy mówił o leczeniu homoseksualizmu egzorcyzmami – ocenił Kurski

źródło: „Wiadomości”