
Weronika Siwiec i Stanisław Kamionka budują ekologiczny dom z gliny, drewna i słomy. Będzie niewielki, ale za to tani (ok. 20 tys. zł), a do jego budowy nie potrzeba nawet urzędowgo zezwolenia. Całą dokumentację i kosztorys opublikują w sieci, by każdy mógł pójść w ich ślady. Czy to szansa na początek mieszkaniowej rewolucji?
REKLAMA
Weronika Siwiec i Stanisław Kamionka chcą zbudować dom. Ale będzie to dom niezwykły. Nie tylko dlatego, że powstaje jako projekt na pracę magisterską. O jego wyjątkowości decyduje niska cena, niewielkie rozmiary, naturalne materiały i tradycyjne techniki budowlane. A także to, że jego twórcy chcą za darmo opublikować całą dokumentację w sieci – tak, by każdy mógł skopiować ich dzieło, które ma stanąć w Kawkowie na Warmii.
– Skala i materiały współczesnej architektury mieszkalnej to język niezrozumiały dla ludzi i arogancki wobec środowiska naturalnego. Takie tendencje prowadzą do znanych nam absurdów: zamkniętych osiedli z całodobowym monitoringiem i wieżowców mieszkalnych bez możliwości otwierania okien. Mamy wrażenie, że brak tutaj miejsca dla człowieka – piszą na stronie swojego projektu w fundraisingowym serwisie mintu.me, gdzie gromadzą fundusze na realizację pomysłu.
Po zakończeniu budowy opublikują poradnik opisujący cały proces budowlany. – Chcemy, aby każdy chętny mógł pójść w nasze ślady i zbudować swój dom. Dlatego udostępnimy nasz projekt na zasadach open source – informują. My zaś pytamy ich o szczegóły całego pomysłu.
Dom za 20 tys. zł., niepotrzebne pozwolenie na budowę, wszelkie plany i dokumentacje dostępne w sieci za darmo. Brzmi jak rewolucja.
Weronika Siwiec: Z tymi 20 tys. trzeba uważać (śmiech), bo kwota którą zbieramy w portalu mintu.me nie uwzględnia kosztów robocizny. A to może być dodatkowo nawet 10 tys. zł. W naszym przypadku praca będzie darmowa, bo budową zajmiemy się sami, a pomogą nam wolontariusze.
Ale nawet, jeśli kolejni chętni będą musieli dopłacić te 10 tys., to 30 tys. zł za własny domek nie wydaje się wygórowaną sumą. Co więcej, dzięki temu, że udostępnicie całą dokumentację w sieci, każdy będzie mógł sam zrealizować wasz projekt.
Tak, chcemy na zasadach open source opublikować w internecie całą dokumentację i kosztorys skorygowany o koszty, które pojawić się mogą w trakcie prac. Chcemy, żeby ktoś, kto będzie chciał sam rozpocząć budowę, mógł skorzystać z naszych doświadczeń.
Skąd w ogóle wziął się ten pomysł? Wiem, że powstaje w ramach pracy magisterskiej...
Tak, to prawda. Jestem absolwentką architektury, a teraz kończę studia magisterskie na wzornictwie. A skąd pomysł? Przyznam, że jako młody architekt zawsze trochę buntowałam się przeciw temu, co dzieje się w architekturze współczesnej, zwłaszcza mieszkaniowej. Mam wrażenie, że ta dziedzina idzie w złą stronę... taką bardzo nieludzką.
W jakim sensie?
Zarówno używane materiały – beton, szkło, jak i popularne formy jak osiedla zamknięte, od zawsze wzbudzały moją niechęć. Wydawały mi się obce. Szukając alternatywy dla tych dominujących w architekturze trendów trafiłam na koncepcję architektury naturalnej. Zachwyciło mnie to absolutnie. To jest kierunek, który daje ogromne możliwości, a w Polsce jest wciąż niszą.
Czym jest owa “architektura naturalna”?
To architektura, która bazuje na naturalnych materiałach, a także kładzie nacisk na to, by były to materiały lokalne. To znaczy na przykład, że w trakcie naszej budowy nie będziemy wozić kamienia z drugiego końca Polski, ale skorzystamy z tego, co mamy w okolicy. Architektura naturalna w intuicyjny sposób czerpie też z budowlanej tradycji: kiedyś właśnie tak się budowało – korzystając z tego, co było pod ręką, czyli kamienia, ziemi, drewna.
Ale owo bazowanie na tradycji nie wyklucza interpretowania jej nawet w najbardziej nowoczesny sposób. Współczesna architektura naturalna pełna jest np. high-techowych rozwiązań.
Dla mnie osobiście bardzo ważny jest także aspekt zdrowotny: nie chodzi nam tylko o dobro środowiska, ale i nasze własne zdrowie. Domy zrobione z gliny zupełnie inaczej oddychają, gwarantują inną wilgotność powietrza, nie przyczyniają się do alergii.
Tylko czy taki dom spełnia oczekiwania współczesnego człowieka? Pachnie mi to utopią. Jest w nim elektryczność, woda?
W naszym domu, który jest pokazowy, modelowy, nie będzie instalacji elektrycznej i podłączenia do mediów. Natomiast generalnie takie instalacje można jak najbardziej poprowadzić. Zupełnie bezpiecznie. I choć może brzmi to utopijnie, taki domek może gwarantować wszystkie wygody, których oczekuje współczesny człowiek. My nie chcemy wcale proponować jakiegoś powrotu do przeszłości (śmiech).
Chcecie połączyć tradycję z nowoczesnością?
Budownictwo naturalne może być bardzo nowoczesne. To nie musi być tylko alternatywa dla wąskiego grona zatwardziałych ekologów, ale zwyczajna droga rozwoju całego budownictwa mieszkaniowego. W Polsce jesteśmy dopiero na początku tej drogi, ale dlatego też podjęłam się tego projektu: chciałam rozszerzyć grono ludzi świadomych istnienia architektury naturalnej. A trzeba wiedzieć, że na Zachodzie w oparciu o takie technologie buduje się coraz więcej: w ten sposób powstają także budynki użyteczności publicznej, nie mówiąc o nowoczesnych domach mieszkalnych.
Wróćmy do waszego projektu. Dzięki temu, że dom jest mały, nie będzie wymagał pozwolenia na budowę.
Tak. Jeśli licząc po obrysie zewnętrznym budynek ma mniej niż 25 metrów kwadratowych powierzchni, nie potrzebne jest pozwolenie na budowę. Wystarczy zgłoszenie przed rozpoczęciem prac.
Czyli teoretycznie droga dla waszych naśladowców nie będzie trduna? Nie spodziewacie się żadnych biurokratycznych problemów?
Mam nadzieję, że ich nie będzie (śmiech). Choć okaże się to dopiero po drodze. Z tego co czytaliśmy, wiele zależy od urzędników, którzy bardzo różnie podchodzą do interpretacji przepisów o zgłoszeniu i pozwoleniu na budowę.
Gdzie stanie budowany przez was dom? Jakie będzie jego przeznaczenie?
Dom powstanie na Warmii, w Nowym Kawkowie, 20 km od Olsztyna. Budujemy go na terenie Lawendowego Pola. To plantacja lawendy, którą prowadzi Joanna Posoch. Dom będzie swego rodzaju budynkiem pokazowym: będzie można go oglądać, przypatrzeć się zastosowanym rozwiązaniom. Będą go mogły także przetestować osoby, które same planować będą budowę takiego budynku. Właścicielka działki aktywnie działa na wielu polach związanych z ekologią, tak więc planuje prowadzić w naszym domu warsztaty i spotkania.
Jak będzie wyglądać domek wewnątrz?
Projektować wnętrza będziemy po tym, gdy uda nam się zgromadzić wszystkie fundusze. Domek jest mały, zwłaszcza, że jego ściany są grube: to konieczne ze względu na odpowiednią izolację. Dlatego też w środku jest tylko ok. 16 metrów kwadratowych. Chcemy zwiększyć tę przestrzeń za pomocą antresoli. Ostatecznie przestrzeni użytkowej będzie nieco ponad 18 metrów kwadratowych. Ale stosując różnego rodzaju rozwiązania chcemy sprawić, żeby w domu mogły komfortowo mieszkać dwie osoby. Będzie mała kuchnia, mała łazienka. Dom będzie wysoki, w efekcie mieszkańcy nie powinni mieć wrażenia zamknięcia w małej przestrzeni.
Czy dom z gliny, słomy i drewna będzie trwały?
Wszystko zależy od tego, czy dobrze wykona się wszystkie prace. Ważne jest na przykład, żeby odpowiednio sprasować słomę, żeby ona się nie rozluźniała. Trzeba też zadbać o to, by odpowiednio mieszać i kłaść gliniane tynki. Ale o trwałość się nie martwimy: we Francji istnieją stuletnie domy stworzone w podobnej technologii. Oczywiście nasz dom będzie wymagać od czasu do czasu konserwacji, ale podobnie jest z każdym innym budynkiem. Czasem może odprysnąć tynk, popękać ściana, ale jeśli budowa będzie wykonana rzetelnie, bez pośpiechu, powinno być w porządku.
Ile osób będzie pracować na budowie?
Zgłosiło się do nas mnóstwo osób, które chcą pomóc. Niestety, nie możemy zaprosić zbyt wiele, bo na budowie będzie chaos. Wybierzemy kilkanaście. Dołączy do nich jedna osoba, która ma doświadczenie w podobnych budowach. Będzie dzielić z pozostałymi swoją wiedzą.
Czy planujecie zamieszkać w waszym domu?
Na razie nie (śmiech). Ale umówiliśmy się z właścicielką działki, że będziemy mogli spędzić w domu po kilka dni w różnych porach roku, żeby zobaczyć, jak się w nim mieszka.
