
Francuski "Liberation" komentuje sprawę odwołania spektaklu "Golgota Picnic" na poznańskim Malta Festival. Za sprawą ostrych protestów Kościoła na czele z arcybiskupem Stanisławem Gądecki, dyrektor festiwalu odwołał przedstawienie. "Bigoci", "humor polskich działaczy katolickich nie jest pierwszej jakości" – pisze dziennik w tekście "Golgota ukrzyżowana".
REKLAMA
W artykule czytamy, że sytuacja z Poznania to "remake protestów organizowanych w Tuluzie i Paryżu w grudniu 2011 roku". W tekście pod adresem polskich hierarchów kościelnych pojawia się określenie "bigoci" i pada stwierdzenie, że "humor polskich działaczy katolickich nie jest pierwszej jakości".
Przypomnijmy, że spektakl "Golgota Picnic" miał się odbyć w ramach poznańskiego Malta Festival. Koalicja składająca się z arcybiskupa poznańskiego Stanisława Gądeckiego, prezydent Poznania, samorządowcy oraz posłów Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej, prowadziła akcję pod hasłem "Stop bluźnierstwom i szyderstwom z męki Chrystusowej".
"Pseudosztuka, pełna obscenicznych scen, epatowania pornografią, pełna drwin z osoby Chrystusa i jego śmierci na krzyżu" – pisali o spektaklu "Golgota Picnic" politycy PiS do samego premiera Donalda Tuska.
Nie każdy duchowny reagował w podobny sposób na zapowiedź przedstawienia. – Obejrzałem spektakl. Nie jestem nim zgorszony (...) może warto, abyśmy jako chrześcijanie żywej wiary zadali sobie trud przynajmniej zrozumienia podstawowego przesłania takich spektakli, w których przenika się ważna krytyka społeczeństwa konsumpcyjnego z rozpaczą wypływającą ze spojrzenia na kondycję dzisiejszego człowieka – komentował w "Gazecie Wyborczej" o. Tomasz Dostatni, dominikanin, który w przeciwieństwie do protestujących spektakl widział.
Atmosfera wokół niemile widzianego już w Poznaniu teatru robiła się coraz bardziej gorąca i zaczęła przyciągać już także uwagę środowisk, które w walce ze sztuką nie poprzestają tylko na słowach. Dlatego organizatorzy postanowili nie ryzykować i dla bezpieczeństwa uczestników festiwalu oraz samych aktorów, zdecydowali o odwołaniu przedstawienia. – Niebezpieczny spektakl nienawiści do odmiennej wizji świata, jaki zaplanowali na te dni w Poznaniu protestujący, nie będzie naszym udziałem –- czytamy w oświadczeniu dyrektor Malty, Michała Merczyńskiego.
Źródło: "Liberation"
