Nierówności wynagrodzeń w Polsce cały czas są na wysokim poziomie
Nierówności wynagrodzeń w Polsce cały czas są na wysokim poziomie fot. Bartosz Barczyk / Agencja Gazeta

Dokładnie 202 złote i 34 grosze - o tyle więcej zarabialiśmy w marcu w porównaniu do lutego, w ciągu roku przeciętne wynagrodzenie wzrosło o ponad 136 złotych i wyniosło 3770,66 zł. Tyle danych statystycznych, wielu Polaków nie odczuwa podwyżek, a różnice w zarobkach wciąż są bardzo wysokie.

REKLAMA
Główny Urząd Statystyczny podaje dane dotyczące sektora przedsiębiorstw, czyli firm, które zatrudniają powyżej 9 osób (w sumie pracuje w nich 5 milionów 538 tysięcy 900 osób). W całej reszcie firm pracuje ponad 10 milionów osób, gdyby wziąć je pod uwagę okazałoby się, że przeciętne wynagrodzenie jest niższe o około 6 proc., czyli ponad 200 złotych. Nie można też zapomnieć, że podana kwota jest średnią, a poniżej średniej zarabia ponad 2/3 Polaków.
- Oczywiście, im większa próba, tym lepsze badanie, ale nie sądzę, by te pominięte osoby jakoś znacząco zaburzyły wyniki - mówi Dominika Staniewicz z BCC. Przyznaje jednak, że w Polsce nierównowści zarobkowe cały czas są duże. - Jest tendencja ich zmniejszania, ale idzie to bardzo powoli. Nie można zapominać, że na płace wpływa różnorodność kompetencji, oczekiwań i kondycji pracodawców, ale też koszty utrzymania, które w różnych regionach są bardzo różne. To tak jak z bluzkami. Niebieskich bluzek jest mnóstwo, ale sprzedają się konkretne - dodaje Staniewicz.
Zdaniem PKPP Lewiatan źle wygląda kwestia poziomu zatrudnienia. - Przedsiębiorcy obawiają się o przyszłą koniunkturę i dlatego ostrożnie  tworzą nowe miejsca pracy. W kwietniu i maju powinno być jednak lepiej. Rozpoczęły się prace sezonowe, zwłaszcza w budownictwie, kończone będą inwestycje na Euro 2012. Spodziewam się więc lekkiego spadku bezrobocia w kwietniu – mówi Monika Zakrzewska, ekspert PKPP Lewiatan. Dodaje jednak, że niepokojące jest jednak podejście rządu do wciąż wysokiego poziomu bezrobocia. - Krajowy Plan Działań na Rzecz Zatrudnienia w latach 2012 – 2014 nie przewiduje (poza podniesieniem wieku emerytalnego), żadnych zmian systemowych, które mogą podnieść efektywność wprowadzania bezrobotnych na rynek pracy. Skupia się natomiast na wydawaniu pieniędzy z funduszy unijnych na różne, nie zawsze spójne cele. To pokazuje brak kompleksowego podejścia do sytuacji na rynku pracy i wyzwań, które się z tym wiążą – mówi Monika Zakrzewska.
Zróżnicowanie w zarobkach dobrze widać w danych Sedlak&Sedlak opublikowanych na portalu wynagrodzenia.pl. Z raportu za zeszły rok wynika, że mediana (wartość środkowa, połowa zarabia więcej, połowa zarabia mniej) była najniższa w województwach lubelskim i podlaskim (2900 złotych miesięcznie), najwyższa zaś w pomorskim (3800 zł), dolnośląskim (3970 zł) i mazowieckim (5000 zł). W samej Warszawie mediana wynagrodzeń wyniosła 5 i pół tysiąca złotych, w Lublinie nieco ponad 3 tysiące. - Nierówności zawsze będą, ale powinny być mniejsze. Rozwarstwienie dochodów na poziomie 20 proc. przy tych samych stanowiskach i tych samych wymaganiach początkowych jest do zaakceptowania - dodaje Staniewicz.
Niektóre korporacje wprowadziły takie założenia, że niezależnie od miejska zamieszkania pencja na tym samym stanowisku jest taka sama. - To może podobać się pracownikom w mniejszych miejscowościach, ale dla tych np. w Warszawie będzie niesprawiediwe, bo tu koszty życia są dużo wyższe. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - mówi ekspert BCC.
Zarobki szefa zespołu do 10 osób
Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń firmy Sedlak&Sedlak powstało na podstawie informacji zebranych z 20 tysięcy firm. W ankiecie dominują ludzie młodzi (ponad 68 proc. ma nie więcej niż 35 lat) oraz osoby z wykształceniem wyższym (ponad 77 proc.). - Sprawia to, że nasi respondenci zajmują bardziej specjalistyczne stanowiska, a ich wynagrodzenia są wyższe niż przeciętnych osób. Ważną zaletą takiej struktury grupy jest to, że z dużo większą dokładnością od innych źródeł podajemy jak kształtują się wynagrodzenia na większości specjalistycznych stanowisk - informuje Sedlak&Sedlak.
Szef małego zespołu, w którym pracuje od 2 do 10 osób najlepiej zarobi oczywiście w województwie Mazowieckim - 7500 złotych. Na najmniej, bo po 4 tysiące złotych, może liczyć w województwach warmińsko-mazurskim i lubelskim.
Zarobki osób z wyższym wykształceniem
Im lepsze wykształcenie, tym wyższe zarobki - taka zasada funkcjonuje w większości branż. Wśród osób, które skończyły studia zdecydowanie najlepiej zarabiają osoby z wykształceniem wyższym inżynierskim. Taki trend będzie się utrzymywał w najbliższych latach. - Szczególnie w Polsce, która jest technologicznie zacofana, dobra politechnika będzie oznaczać pewną pracę w przyszłości - mówił naTemat Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości.
zarobki osób z wyższym wykształceniem
OBW Sedlak&Sedlak - mediana wynagrodzeń

Kraków
Licencjat 3100 złotych
Wyższe magisterskie 4340 złotych
Wyższe magisterskie inżynierskie 5000 złotych

Lublin
Licencjat 2800 złotych
Wyższe magisterskie 3200 złotych
Wyższe magisterskie inżynierskie 3700 złotych

Łódź
Licencjat 3000 złotych
Wyższe magisterskie 3800 złotych
Wyższe magisterskie inżynierskie 4940 złotych

Poznań
Licencjat 3300 złotych
Wyższe magisterskie 4400 złotych
Wyższe magisterskie inżynierskie 5500 złotych

Warszawa
Licencjat 4200 złotych
Wyższe magisterskie 6000 złotych
Wyższe magisterskie inżynierskie 7500

CZYTAJ WIĘCEJ