Niemcy mistrzami świata. Wygrali z Argentyną 1:0.
Niemcy mistrzami świata. Wygrali z Argentyną 1:0. Fot. Agif / Shutterstock

W końcu im się udało. Niemcy po raz czwarty w swojej historii zostali mistrzami świata. W finale brazylijskiego mundialu po zaciętym (choć niemal bezbramkowym) meczu pokonali Argentyną 1:0. Gola na wagę pucharu świata dopiero w 113 minucie zdobył Mario Goetze.

REKLAMA
Emocji i walki na boisku nie brakowało, ale po tym, co Niemcy pokazali w półfinale chyba wszyscy kibice na świecie spodziewali się większej ilości bramek. Tymczasem pierwsze 90 minut - choć bardzo zacięte - nie przyniosło rozstrzygnięcia. Nie zabrakło jednak trafień do siatki - niestety Gonzalo Higuain strzelał w pierwszej połowie z ewidentnego spalonego.
Mecz był wyrównany i momentami brutalny. W pierwszej połowie Christoph Kramer musiał opuścić boisko po tym jak zderzył się z jednym z Argentyńczyków i był wyraźnie zamroczony. Po interwencji lekarzy próbował jeszcze grać , ale w 31. minucie dwóch pracowników sztabu szkoleniowego musiało sprowadzić go z murawy.
Groźnie wyglądała interwencja Manuela Neuera, który przed polem karnym w pełnym rozpędzie powalił Higuaina. Krwią zalał się także Bastian Schweinsteiger, którego przypadkowo uderzył argentyński piłkarz.
logo
Niemcy mistrzami świata. Na zdjęciu kadra na grupowy mecz z Ghaną. Fot. Agif / Shutterstock
Pod koniec regulaminowego czasu gry na boisko za Miroslava Klose wszedł Mario Goetze. To właśnie on, gdy wszyscy kibice byli już chyba myślami przy rzutach karnych, pokonał Sergio Romero. W 113. minucie Niemcy prowadzili 1:0 i do końca nie oddali już prowadzenia. Tym samym pogrzebali marzenia Leo Messiego i Argentyńczyków o pucharze świata.
Gratulujemy, w końcu się doczekali. I śmiało można powiedzieć, że się im należało. W 2006 roku podczas mundialu w Niemczech, mimo fantastycznego składu, zajęli trzecie miejsce. Cztery lata później w RPA scenariusz był identyczny. Mówi się, że do trzech razy sztuka. Jak widać nie bez powodu.