
„Kobiety - młode, piękne i odważne - stanęły do Powstania Warszawskiego w zwiewnych sukienkach i sandałkach” – napisał serwis Szafiarenka.pl, zapowiadając konkurs na najlepszą powstańczą stylizację, który ma uczcić pamięć o bohaterkach PW. Pomysł nie wszystkim się podobał. Część internautów wyśmiewa „szafiarki”, a działaczka kombatancka Halina Jędrzejewska twierdzi, że „moda sanitariuszek to ostatni temat, który przy okazji rocznicy wypada poruszyć”.
Fragment ogłoszenia o konkursie
Drogie Dziewczyny! Zbliża się 70. rocznica Powstania Warszawskiego, wielkiej akcji zbrojnej, w której brała udział zarówno wojskowa, jak i cywilna ludność Warszawy. Do powstania szły również kobiety (…). Doskonale pamiętają, w co były ubrane 1 sierpnia 1944 roku.
Były to codzienne stroje: spódnice, bluzki, sukienki, sandały - wszystko z klasą i smakiem, bo taki był styl Warszawianek nawet w czasie wojny. Lato było upalne, a Powstanie miało trwać 2-3 dni. Poszły więc tak, jak stały - w sukienkach: walczyć, opatrywać rannych, nosić meldunki, ukrywać się w piwnicach.
Czytaj więcej
Ale czy to właściwy sposób na upamiętnienie biorących udział w Powstaniu kobiet? – takie pytanie zadali od razu internauci. Głosów oburzenia nie brakuje na Twitterze. Paweł Zielewski z "Forbesa" napisał, że po tym konkursie cała modowa blogosfera może mu "z powodzeniem i przytupem spier**** z oczu". Inni prześmiewczo komentują, że "przed śmiercią najważniejszy jest przecież dokłady makijaż i obcasy".
Idea nie przypadła też do gustu Halinie Jędrzejewskiej, sanitariuszce w Powstaniu Warszawskim i działaczce kombatanckiej. Jak mówi w rozmowie z naTemat, w przeddzień kolejnej rocznicy nie powinno mieć znaczenia, w co kobiety były wtedy ubrane. – Nie rozumiem, jak ktoś mógł wyjść z taką propozycją. Jest tyle rzeczy, o których warto mówić, a które dotyczą dziewczyn. Relacje między żołnierzami a ludnością cywilną, walka w szpitalach, konkretne postawy... Tysiące innych tematów – ocenia.
Zarówno organizatorzy, jak i Anna Herbich, która jest autorką książki "Dziewczyny z Powstania" (ona była inspiracją dla konkursu) , są zupełnie innego zdania. W odpowiedzi przesłanej przez Szafa.pl czytam, że "konkurs ma na celu upamiętnić bohaterskie czyny kobiet, które walczyły w Powstaniu Warszawskim, ale także ma przypomnieć modę lat 40. w Polsce".
Mimo okoliczności wojennych życie toczyło się dalej - trzeba było zdobywać jedzenie, rodzić, karmić, czy opiekować się dziećmi, a także ubierać... Pragniemy poinformować, że konkurs cieszy się dużym zainteresowaniem, a dziewczyny podeszły do niego z dużą powagą oraz szacunkiem. Niemniej jednak na chwilę obecną za wcześnie jest na jego podsumowanie, bowiem nie został jeszcze rozstrzygnięty.
