Wrocław jest jednym z najmodniejszych polskich miast od przynajmniej dekady. Został wybrany Europejską Stolicą Kultury 2016 roku, co tylko potwierdziło jego fenomen. Okazuje się jednak, że miasto chwalone za rozwój kultury i promocję, boryka się z szeregiem problemów.
Niekończące się afery na szczeblu władz miasta, konflikt prezydenta Dutkiewicza z członkami PO, korupcje i wreszcie zadłużenie miasta jedno z największych w Polsce - to tylko niektóre problemy, z którymi boryka się Wrocław. Ale nie jedyne. Miasto ma poważne kłopoty, z którymi nie bardzo wie jak sobie poradzić. Czyżby prestiż Wrocławia podupadał?
Wrocław (nie) ma się czego wstydzić
Kto chociaż raz odwiedził to miasto, ten wie, że to Wrocław posiada szereg pięknych kamienic na swojej starówce i kilkanaście obiektów muzealnych, wprawiających o zachwyt koneserów sztuki. Wszystko to zachwyca niejednego turystę, odwiedzającego Wrocław. Promocja za granicą dolnośląskiej perełki trwa ciągle, ale jednocześnie skutecznie skrywa to, czego wrocławianie mogliby się powstydzić. A problemów w mieście jest wiele.
Śladami getta warszawskiego. Kilka mitów z życia miasta
Przykład idzie z góry
Rafał Dutkiewicz już w 2002 roku został po raz pierwszy wybrany na prezydenta Wrocławia, głównie za sprawą Platformy Obywatelskiej i jego poprzednika, Bogdana Zdrojewskiego, który poparł jego kandydaturę. W okresie pierwszych 4 lat, mieszkańcy zarzucali nowemu prezydentowi to, że przez pierwsze lata nie sprawdził się na swoim stanowisku, oskarżając go m.in. o niegospodarność. Mimo licznych zarzutów został ponownie wybrany w 2006 roku, startując już jako niezależny kandydat. We Wrocławiu wciąż mówi się o konflikcie na linii Dutkiewicz - PO. On sam dość sceptycznie odnosi się
do partii rządzącej, zarzucając jej, w jednym z wywiadów dla "Super Expressu", zaniechanie modernizacji Polski i zabetonowanie sceny politycznej. Z PiS-em także nie ma łatwo. Prezydent zmuszony jest manewrować pomiędzy radnymi z dwóch ugrupowań politycznych, a takie zachowanie nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Złośliwcy mówią też o jego mistrzostwie w PR, wytykając mu kolejne błędny i nietrafione inwestycje. U mieszkańców wywołuje pozytywne emocje. Ma on szerokie poparcie społeczne. Świadczy o tym m.in. wynik wyborów samorządowych z 2010 roku, gdzie Dutkiewicz uzyskał w nich aż 71,62 proc. głosów: - Dutkiewicz to dobry gospodarz. Wydaje mi się, że prezydent jest postacią lubianą we Wrocławiu. Na każdym kroku widać inwestycje, które są prowadzone w mieście - komentuje Piotr, 25-letni mieszkaniec Wrocławia.
Inwestycje są, zadłużenie także
Na koniec 2011 roku zadłużenie miasta kształtowało się na poziomie 59% dochodów miasta i wyniosło niecałe 2 mld 390 mln złotych. To sporo - jedno z największych w Polsce. Wedle prognoz, deficyt powinien się w kolejnych latach utrzymywać na podobnym poziomie, jednak ponieważ planuje się coraz wyższe dochody, to w relacji do nich ma się on obniżać. Deficyt wynika z szeregu inwestycji, które miasto ciągle realizuje, a na nie, jak wiadomo, potrzebne są środki. - Przy tak olbrzymim deficycie ryzyko tego, że miasto popadnie w kryzys jest duże. Aby tego się ustrzec, potrzebne są rozwiązania systemowe, które będą obowiązywały w całym kraju. Duży deficyt budżetowy to problem nie tylko Wrocławia. Nasze miasto jest i tak w dobrej sytuacji, ponieważ płacone przez przedsiębiorców podatki są spore, a i samych inwestycji w mieście jest dużo - podkreśla naTemat ekonomista, mieszkający we Wrocławiu - dr Dariusz Adamski.
Zatem czy słuszne są ostrzeżenia niektórych ekspertów, świadczące o tym, że miasto upadnie? Inwestycje oznaczają przecież rozwój miasta, więc może nie trzeba panikować?
Polak potrafi... ominąć przepisy - dlaczego mamy prawo w nosie
Drogi stadion i korupcje w Śląsku Wrocław
Afery wokół stadionu we Wrocławiu nie cichną. Miał on być wybudowany za 729 mln zł, później kwota wzrosła do 857 mln zł. Ostatecznie będzie kosztować ok. 900 mln zł. Na to zareagowała Manifa, organizując 11 marca wielką demonstrację w mieście, podczas której wykrzykiwano takie hasła jak: "Dutkiewicz, oddaj nasze 900 milionów!". Mieszkanki domagały się debaty na temat budżetu miasta. Jak same twierdziły, urząd miasta marnuje publiczne środki, a one same się temu sprzeciwiają
Jak się okazuje, to nie jedyny problem Wrocławia. Aktualny wicemistrz Polski w piłce
nożnej, Śląsk Wrocław, wciąż zmaga się z zarzutami o ustawieniu co najmniej siedmiu meczów w sezonie 2003/2004. O zwycięstwo w nich Śląska miał, rzekomo, zadbać trener, Grzegorz K. Sprawę bada prokuratura.
Szczury atakują!
Na tym utyskiwania mieszkańców się nie kończą. Miasto zmaga się też z plagą szczurów. Jak ostatnio podały "Fakty" TVN, na gryzonie można trafić wszędzie. Mieszkańcy widzą problem, ale urzędnicy już niekoniecznie. Ludzie przyznają, że w centrum można się wręcz o szczury potknąć. Naukowcy z kolei zwracają uwagę, że najprawdopodobniej są źle stosowane metody deratyzacji. Z oświadczenia pani Julii Wach, pracownika biura prasowego Wrocławia, przesłanego do Gazety Wrocławskiej, wynika, że to jedynie sezonowe zjawisko, a problem z gryzoniami mają także inne miasta w Polsce. Czy aby na pewno problem ten dotyka na taką skalę Warszawę czy choćby Gdańsk? Niezupełnie.
"Euro w Polsce będzie lepsze niż poprzednie w Austrii i Szwajcarii, czy w Portugalii"
WrocLOVE
Piękno zewnętrzne miasta nie zawsze idzie w parze z tym, co się dzieje w jego wnętrzu. Afery i konflikty we Wrocławiu nie są jego dobrą wizytówką. Czyżby Wrocław jako symbol sukcesu, pogubił się w pewnym momencie i ciężko mu teraz znaleźć odpowiednią drogę, która ponownie doprowadzi go do swojego dawnego renesansu? Być może. Jedno w tym wszystkim jest pewne - mimo wszystko, Wrocław się po prostu kocha. Za to że jest.
Przy tak olbrzymim deficycie ryzyko tego, że miasto popadnie w kryzys jest duże. Aby tego się ustrzec, potrzebne są rozwiązania systemowe, które będą obowiązywały w całym kraju (...)