
Przenośny system interaktywnego ekranu - tak, swój nowy produkt nazywa firma Penveu - mała firma z wielkimi aspiracjami. Swoim produktem chcą zrewolucjonizować rynek edukacji. Czy im się to uda?
REKLAMA
Jeśli w pracy korzystasz z prezentacji, jeździsz z wykładami po kraju, czy wyjątkowo często korzystasz z PowerPointa, ten zgrabny gadżet na pewno cię zainteresuje. Penveu to długopis i myszka w jednym. Ale i jedną, i drugą funkcję pełni w wyjątkowo niekonwencjonalny sposób
Długopis
Możesz nim pisać po dowolnym wyświetlaczu - telewizorze, monitorze, ekranie. Wszystkich, które korzystają ze standardowego złącza VGA. Za pomocą dwunastu akcelerometrów i trzech żyroskopów oraz zaawansowanej technologii optycznej dotychczas spotykanej tylko w wojskowych rakietach samonaprowadzających, możemy, zbliżając się do dowolnego ekranu, rozpocząć pisanie po nim. Możemy jednak, używać nadal funkcji markera, oddalić się nawet do 12 metrów od ekranu, nadal mogąc precyzyjnie obsłużyć kursor.
Do tego zamiast prezentacji czy pokazu slajdów, możemy jako tła użyć podłużnych linii lub prostej kratki, i używać wspomnianego urządzenia jako pełnoprawnej powierzchni edukacyjnej - tablicy szkolnej.
Myszka
Myszka
Siadając wygodnie w fotelu możemy jednak, przyciskając odpowiedni guzik, zmienić sposób działania urządzenia, robiąc z niego myszkę. Od tej chwili zamiast funkcji rysowania będziemy ruchem ręki w powietrzu kontrolować myszkę systemu Windows lub Mac. Do tego jedna ze stron Penveu zmienia się w dotykową powierzchnię pomagającą nam na przykład przy przewijaniu strony internetowej lub długiego dokumentu.
Dodatkowo urządzenie wyposażone jest przycisk aparatu, którym w każdej chwili możemy zrobić zdjęcie tego co jest aktualnie na ekranie. System zapisze to na dysku w stacji dokującej
Całość sprzedawana będzie w dwóch wersjach, z ośmio- lub trzydziestodwu-gigabajtowym dyskiem.
Drogo?
Całość, wraz ze stacją dokującą, futerałem i funkcją bezprzewodowego ładowania, kosztować będzie 700 dolarów czyli około 2,500 złotych. Firma oferuje jednak dwudziestoośmioprocentowy rabat dla instytucji edukacyjnych. To dużo. Firma tłumaczy jednak, że koszty zakupu jakiejkolwiek interaktywnej tablicy przekraczają ich cenę dziesięciokrotnie, a do użycia Penveu zaadoptować można dowolny wyświetlacz.