Gdy okazało się, że pieśniarka z gorącej Italii Marzia Gaggioli bije na głowę Madonnę, Beyonce czy Dodę i wygrywa plebiscyt popularności, byliśmy zaskoczeni. Że dopiero teraz Polacy o Włoszkę się upomnieli. Jednak lepiej późno niż wcale. Performerka z YouTube.com, według wyników konkursu przeprowadzonego przez Gazetę Wrocławską, miałaby za rok wystąpić na
wrocławskim stadionie. Jako gwiazda zagraniczna formatu dużego. Marzia w tej rozgrywce była bezkonkurencyjna i zdobyła, dla polskich fanów, mistrzostwo świata w niezłym graniu na nosie. Zarówno znawcom
muzyki dobrej, jak i urzędnikom i tym, którzy pogniewali się z dystansem na dobre.