Jakie jest to spojrzenie spod opadających powiek – zmysłowe? Oceniające? Mrożące krew w żyłach? Czy ona jest właściwie piękna czy brzydka? Śmiała obyczajowo czy konserwatywna? Charlotte Rampling to aktorka, jakich mało: jednocześnie zimna i seksowna, młoda i stara, brytyjska i francuska. Jaka jest poza ekranem, przekonamy się już niedługo podczas Planete Doc Film Festival – aktorka osobiście pojawi się w Warszawie 13. maja. Do tego czasu warto zrobić sobie przegląd jej najciekawszych ról.
“Basen” (Swimming Pool), reż. François Ozon, 2003
To film, który bodaj najlepiej oddaje aurę dwuznaczności, która towarzyszy Charlotte Rampling. Jako zmęczona autorka kryminałów znajduje ukojenie w willi na południu Francji. Do czasu, aż pojawi się tam kipiąca erotyzmem córka wydawcy Rampling, testująca intensywnie lokalnych mężczyzn... Wspaniała rola rozpięta między chłodem, pragmatyzmem a fascynacją zmysłowością Ludivine Sagnier.
“Nocny portier” (Il portiere di notte), reż. Liliana Cavani, 1974
Niezwykle śmiała rola, która zwróciła na Rampling uwagę krytyki i publiczności. Lucia, była więźniarka obozu koncentracyjnego, spotyka w hotelu w Wiedniu swojego byłego oprawcę (Dirk Bogarde) i kochanka. Oboje łączyła podczas wojny sadomasochistyczna relacja seksualna na styku uzależnienia, fascynacji i upokorzenia. W nowych okolicznościach namiętność powraca, chociaż stawką w tej grze nadal jest życie Lucii... Film bywał oskarżany o przesadny senscjonalizm, ale Rampling bezdyskusyjnie oceniano świetnie. Scena, w której przed gronem oniemiałych hitlerowców śpiewa piosenkę Marlene Dietrich w nazistowskiej czapce i spodniach na szelkach założonych na gołe ciało, przeszła do historii kina.
“Zmierzch bogów” (La caduta degli dei / The Damned), reż. Luchino Visconti, 1969
Pierwszy znaczący występ Rampling u światowej sławy reżysera. W obrazie pewnej mentalności, która pozostaje niezmienna i pożąda władzy we wszystkich odcieniach i za wszelką cenę, Rampling ma raczej rolę przegranej, chociaż zapada w pamięć dzięki oryginalnej urodzie. O aktorach, którzy śpiewają
“Leming” (Lemming), reż. Dominik Moll, 2005, ”Pod piaskiem” (Sous le Sable), reż. François Ozon, 2000
Role trochę do siebie podobne, dlatego zestawione w jednym punkcie. W “Lemingu” – filmie w Polsce niedocenionym – Rampling wciela się w postać pogrywającej dość brutalnie ze swoim mężem żony, co stanowi dla zaprzyjaźnionej z nimi młodej, szczęśliwej pary (Charlotte Gainsbourg i Laurent Lucas) zupełną aberrację. Pod spodem powierzchownych wrażeń tkwią jednak niebanalne refleksje na temat relacji w związku, miłości i nienawiści, a cały film utrzymany jest w onirycznym stylu zbliżonym do pełnej milczenia i tajemnicy atmosfery u Ozona, gdzie niesamowita Rampling jest żoną rozpaczliwie tęskniącą do zaginionego męża.
“Melancholia” (Melancholia), reż. Lars von Trier, 2011
W najnowszym, apokaliptycznym dziele von Triera, którego ogromną moc przyćmił nieco skandal z udziałem reżysera, Rampling ponownie objawia swoje chłodne, zgorzkniałe oblicze. Jako matka panny młodej robi użytek z przyjęcia weselnego, by dać wyraz swojej wściekłości i poczuciu odrzucenia. To jedna z tych ról, kiedy spojrzenie spod opadających powiek jest stalowe, nie senne.
“Harry Angel” (Angel Heart), reż. Alan Parker, 1987, “Na południe” (Vers le sud), reż. Laurent Cantet, 2005, “Życie z wojną w tle” (Life During Wartime), reż. Todd Solondz, 2009
Seria filmów, w których Rampling gra mniej lub bardziej rozbudowane, ale znaczące i godne zapamiętania role. W “Na południe” jest raczej smutna niż zmysłowa, bo film Canteta pokazuje dość przykre oblicze dyskretnego rynku usług seksualnych świadczonych zamożnym europejkom w średnim wieku przez młodych czarnych chłopców na Haiti lat 80. W “Harrym Angelu” aktorka wpisuje się w duszny klimat tego niebanalnego horruru, pełen wudu i onirycznych snów, a w “Życiu z wojną w tle” jest jedyną, która wykazuje zainteresowanie męskością głównego bohatera (Ciaran Hinds), pedofila tuż po wyjściu z więzienia...
“Charlotte Rampling. Spojrzenie” (Charlotte Rampling: The Look), reż Angelina Maccarone, 2011
Najważniejsza rola Charlotte Rampling – samej siebie – odsłonięta zostaje, mamy nadzieję, w dokumencie, który zobaczymy na festiwalu Planete Doc. Jej tajemnicza aura sprawia, że mamy ochotę zajrzeć głębiej pod maskę aktorki, “przedmiotu pożądania”, ikony stylu, byłej modelki i żony Jean-Michela Jarre'a, kochanki fascynujących mężczyzn i muzy największych fotografów, np. Jurgena Tellera. Rozpisana na dziewięć części historia Rampling może być najbardziej fascynującym ze wszystkich obrazów z jej udziałem. To właśnie z okazji polskiej premiery tego filmu, startującego w konkursie Doc Art, zobaczymy aktorkę w Warszawie – 13 maja o 18.30 po pokazie dokumentu odbędzie się spotkanie z nią. Do zobaczenia w Kinotece!