
O sto tysięcy złotych i pracę w “Atelier Amaro” w finale walczył Piotr Ogiński oraz Monika Dąbrowska. Ostatecznie wygrała Dąbrowska – kucharka-amatorka pochodząca ze Szczytna.
REKLAMA
Prowadzącym show telewizji Polsat jest Wojciech Modest Amaro, który jest szefem kuchni w stołecznym “Atelier Amaro” - restauracji, która jako jedyna w naszym kraju posiada słynną gwiazdkę Michelina. Amaro podczas wczorajszego finału zaznaczył, że werdykt jest trudny, bowiem zarówno Piotr Ogiński, jak i Monika Dąbrowska zasłużyli na główną nagrodę.
Szef piekielnej kuchni pod uwagę wziął nie tylko to, jak finaliści pracowali przez ostatnie 10 tygodni, ale także opinie klientów, którzy wzięli udział w finałowej kolacji przygotowanej przez Ogińskiego i Dąbrowską.
Decyzją Wojciecha Modesta Amaro program wygrała Monika Dąbrowską, która weszła do programu jako amatorka i nigdy nie pracowała w profesjonalnej kuchni. To ona przeszła największą metamorfozę w show. – Pieniądze się nie liczą, ważna jest praca w "Atelier" – mówiła Monika podczas ostatniej rozmowy z Modestem Amaro. I to najprawdopodobniej zaważyło o decyzji, bowiem podczas ogłaszania wyników szef kuchni powiedział:
Decyzja nie jest łatwa i ostatecznie wybieram tak naprawdę osobę, która dołączy do zespołu mojego “Atelier Amaro”.
Piotr Ogiński to znany internautom vloger, który zasłynął z wideo-recenzji tatara pewnego polskiego producenta. Opinia kulinarnego blogera nie spodobała się firmie, która mięsną przekąskę wyprodukowała i oskarżyła Ogińskiego o zniesławienie. Zażądała od blogera 150 tysięcy złotych, co nie spodobało się internautom i zaczęli nawoływać do bojkotu firmy. Ostatecznie obie strony się dogadały, a sprawa ucichła.
Nie będzie rozprawy Sokołowa z vlogerem. Strony się dogadały
Wcześniej Ogiński wziął udział w innym kulinarnym show telewizji Polsat - Top Chef. Pierwszą edycję polskiej wersji “Hell’s Kitchen” wygrał Łukasz Kawaller.
Wcześniej Ogiński wziął udział w innym kulinarnym show telewizji Polsat - Top Chef. Pierwszą edycję polskiej wersji “Hell’s Kitchen” wygrał Łukasz Kawaller.
Chcesz więcej stylu? Polub nas na facebooku!

