Przystojny drwal zimową porą? Czemu nie!
Przystojny drwal zimową porą? Czemu nie! Fot. Fanpage Rostowski Barber Shop

Drwale, faceci z brodą, bądź lumberseksualni dość szybko doczekali się specjalnej pielęgnacji. Zarost nie pozbawia jego właściciela posiadania skóry, która ma takie same potrzeby niezależnie od tego czy mężczyzna goli się codziennie, czy tylko przycina brodę i wąs trymerem.

REKLAMA
O tym, że lumberseksualizm (broda i styl skandynawskiego drwala) to nowy trend, przekonaliśmy się po ilości Waszych komentarzy i polubień na facebooku pod artykułami Oli Zawadzkiej. Dziś metroseksualni mężczyźni odchodzą do lamusa, jak pisała Ola, a najpopularniejsi są brodacze. Ale o tym, że brody nie wystarczy mieć, żeby wyglądać świetnie i jej posiadanie nie zwalnia nikogo z higieny, najlepiej w tekście pod tym linkiem, opowiedział właściciel i twórca sklepu i salonu dla brodaczy Rostowski Barber Shop, Wojciech Rostowski.
Wojciech Rostowski

Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, że jako mężczyźni jesteśmy teraz bardzo zaawansowani kosmetycznie i trudno nam byłoby się cofnąć. Możemy chodzić na zabiegi, których sami nie jesteśmy w stanie wykonać, robić manikiur, wycinać włosy z uszu i tak dalej. W pielęgnacji nie ma nic złego i chciałbym, żeby każdy mężczyzna posiadał te nawyki oraz umiejętnie połączył je z tym, o czym się teraz mówi. Najlepszy rezultat byłby właśnie po środku.

Warto zauważyć, że jeśli kobieta ma wybór, to przecież woli zazwyczaj faceta zadbanego, który wygląda schludnie, ładnie pachnie i ma zadbaną brodę. Nie wybierze myśliwego czy drwala zabijającego zwierzaki, a raczej tego, który je adoptuje z jakichś własnych przekonań. Nie możemy ulegać więc wyobrażeniom, że wszystko co męskie, ma kojarzyć się z dzikością, przemocą i „życiem w lesie”. Oczekiwania są zupełnie inne, a wynikają one często z racji zawodowych.

A dresscode zawodowy zobowiązuje do tego, aby zarost był zadbany - takie są wymagania naszych przełożonych i to one kształtują ogólną estetykę brody.

Moim zdaniem lepszy jest taki facet metroseksualny, który ma idealnie przyciętą, pachnącą brodę i jest dobrze ubrany, niż niechlujny drwal. Mówi się o tym trendzie, ale trzeba uświadomić facetów, że jeśli chcą tak wyglądać, muszą o siebie dbać. To, co się dzieje na twarzy, odzwierciedla nasz wizerunek i to jak nas widzą inne osoby, tak nas odbierają. Podobnie jest z make up no make up. Broda może sprawiać wrażenie niedopracowanej, ale taka jest jej koncepcja. Nie zmienia to faktu, że aby uzyskać zamierzony efekt, trzeba o nią dbać i nad nią pracować.

I kiedy wcześniej rozmawiałam z Wojciechem Rostowskim przy okazji artykułu o higienie brodaczy, najbardziej polecał specjalistyczne olejki do zmiękczania i oczyszczania brody i wąsów. Można je kupić w takich miejscach, jak wspomniany salon.
logo
Patrząc na taki przykład brodacza, nawet największej przeciwniczce zarostu mięknie serce... Fot. sabin paul croce / http://bit.ly/1tsV7L3 / CC - BY / http://bit.ly/1mhaR6e
Albo wybrać pielęgnację tradycyjną: mydło lub szampon. Alternatywa: najnowsze wynalazki kosmetyczne dla mężczyzn, którzy nie oszczędzają na swoim wyglądzie, czyli zestaw dla brodaczy w limitowanej edycji Barber Edition Gentelmen Only Givenchy (krem po goleniu lub zmiękczający zarost plus woda toaletowa; dostępne w najlepszych perfumeriach Sephora).
logo
Gentelmen Only Givenchy - limitowany zestaw dla brodaczy Fot. Materiały prasowe
logo
Marka Givenchy mówi o kilku typach brodaczy... Fot. Materiały prasowe
Albo dostępny już od stycznia 2015 krem - żel dla mężczyzn, który będzie można kupić w aptekach, czyli Idealizer Hydratant Multi-Actions do skóry wrażliwej, Vichy Homme. Dobrze wmasowany zapobiega nadmiernemu złuszczaniu się naskórka, dostarcza do skóry składniki nawilżające i przeciwstarzeniowe. A także zmiękcza i oczyszcza zarost. Przetestowałam na "moim drwalu" i nie dość, że był zachwycony zapachem (bardzo męskim), to jeszcze konsystencją - żel błyskawicznie się wchłania i nie klei. I jego skłonna do podrażnień skóra już po kilku użyciach ma się i wygląda lepiej. Mam nadzieję, że tubka Idealizera nie skończy się mu przed styczniem, zanim pojawi się na półkach w aptece.
Do wyboru będzie krem dla facetów, którzy brody mają i kochają (kosmetyk przeznaczony do zarostu 3-dniowego i dłuższego) albo alternatywnie dla tych, którzy golą się na co dzień na gładko.
logo
Idealizer Vichy. Duet kosmetyków dla brodaczy i dla tradycjonalistów, którzy się golą
logo
Vichy Idealizer
Tomasz Golonko
Dziennikarz, tomasz.golonko@natemat.pl

Warto według mnie zainwestować także w dobry sprzęt. Ja polecam ten od Philipsa. Trymer 9000 z laserem idealnie sprawdza się podczas przycinania brody. To właśnie dzięki laserowemu wskaźnikowi, który dokładnie pokazuje, w którym miejscu przycinać brodę - sprawa wydaje się być prostsza, a zabieg trwa o wiele krócej. I ta precyzja! Pod każdym kątem.


Chcesz więcej stylu? Polub nas na facebooku!