Polski Sejm chce ograniczyć dostęp do pornografii.
Polski Sejm chce ograniczyć dostęp do pornografii. Fot. Shutterstock

Posłowie mają zabrać się za ograniczanie dostępu do treści pornograficznych. Najprawdopodobniej skłoniły ich do tego wyniki badań Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, z których wynika, że 66 proc. uczniów i 54 proc. uczennic miało kontakt z treściami pornograficznymi.

REKLAMA
Na czym miałaby polegać cenzura serwisów dla dorosłych na razie trudno powiedzieć. Wiadomo jedynie, że żeby podjąć jakiekolwiek działania w tym zakresie, musi zostać przegłosowana ustawa o ograniczeniu dostępu do pornografii. Najprawdopodobniej jednak to nastąpi i wówczas Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji będzie musiało zająć się przygotowaniem narzędzi prawnych, które dokładnie określą, na czym miałaby polegać cenzura.
Polska nie jest jedynym krajem, który wziął się za walkę z pornografią. W Wielkiej Brytanii David Cameron wytoczył ciężkie działa serwisom dla dorosłych i zabronił produkowania i pokazywania filmów ze scenami podduszania, siadania na twarzy i kobiecej ejakulacji. Działania rządu nie podobają się części Brytyjczyków, którzy organizują protesty przed parlamentem. Ok. 500 kobiet usadowiło się na twarzach mężczyzn i śpiewało przy tym piosenkę z Monty Pynthona „Sit On My Face”.
O zakazie pornografii mówiło się także w Islandii, gdzie planowano wprowadzić jej całkowity zakaz. – To nie jest posunięcie wymierzone w walkę z seksem, ale z przemocą. Dzieci przenoszą do życia to, co widzą na ekranie – przekonywali twórcy projektu.