
Jej ostatni film “W imię…” miał premierę w 2013 roku i jak to bywa z Małgośką Szumowską - było to genialne kino. Czy tak będzie z jej najnowszym dziełem, czyli “The Body/Ciało”, które do kin wejdzie jeszcze w tym roku?
REKLAMA
Relacja z ciałem
Ma różnić się od wcześniejszych produkcji Małgośki Szumowskiej. Przede wszystkim tematem, który reżyserka sama określa jako “spokojniejszy”. 16-letnia Olga jest weganką, broni praw zwierząt i nie może wybaczyć ojcu, że ten spędza całe dnie w pracy. Być może dlatego, że jest prokuratorem. W tej roli znakomity jak zawsze Janusz Gajos. Olga choruje także na anoreksję i czuje się szczęśliwa najbardziej wtedy, gdy nie je - ma silną relację z własnym wychudzonym ciałem. Nie ma żadnej relacji z ojcem - przeczytać możemy na stronach m.in. Mazowieckiego Funduszu Filmowego.
Ma różnić się od wcześniejszych produkcji Małgośki Szumowskiej. Przede wszystkim tematem, który reżyserka sama określa jako “spokojniejszy”. 16-letnia Olga jest weganką, broni praw zwierząt i nie może wybaczyć ojcu, że ten spędza całe dnie w pracy. Być może dlatego, że jest prokuratorem. W tej roli znakomity jak zawsze Janusz Gajos. Olga choruje także na anoreksję i czuje się szczęśliwa najbardziej wtedy, gdy nie je - ma silną relację z własnym wychudzonym ciałem. Nie ma żadnej relacji z ojcem - przeczytać możemy na stronach m.in. Mazowieckiego Funduszu Filmowego.
Bratnią duszą nastolatki jest jej terapeutka, 44-letnia Anna, w rolę której wcieliła się Maja Ostaszewska. Jak zdradziła aktorka w rozmowie z Natemat.pl, prace i zdjęcia do “The Body/Ciało” zakończyły się kilka tygodni temu, a premiera zaplanowana jest na wiosnę tego roku:
Jestem właśnie po skończeniu zdjęć do nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej “The Body/ciało”, gdzie gramy główne role z Januszem Gajosem. To było dla mnie niezwykłe wyzwanie, bo zagrałam bohaterkę zupełnie inną od siebie. Z charakteru, ale i z wyglądu. Musiałam się bardzo do tej roli zmienić. Czytaj więcej
Jakie to były zmiany? Ostaszewska musiała do roli Anny m.in. ściąć włosy oraz przytyć. Sama Szumowska mówiła jakiś czas temu dla radiowej Czwórki, że ten film ma traktować właśnie o ciele. O tym ludzkim, ale także ma być metaforą Polski, która jest swoistym ciałem. Ciekawostką jest fakt, iż scenariusz Małgośka napisała wraz z Michałem Englertem, który jest jednocześnie operatorem filmu. Musi to zatem być dobre, może nawet najlepsze kino.
Na ten film fani talentu Małgośki Szumowskiej czekają od premiery jej ostatniego obrazu “W imię…”, który do kin wszedł w 2013 roku. Jest jednocześnie jedną z najbardziej wyczekiwanych polskich premier tego roku.
