Pochodzi z Bliskiego Wschodu, dokładnie z Libanu. Od kilku sezonów potrawa ta podbija warszawskie lokale. Dziś to nowy, kulinarny trend w stolicy Polski. Gdzie zjemy najlepszy hummus w Warszawie?
Hummus
Tę smaczną przekąskę wytwarza się z nasion ciecierzycy. Ta zaś jest rośliną uprawną, pochodzącą z Azji i należy do rodziny bobowatych. Tyle w teorii. Wszyscy jednak o hummusie wiemy rzecz chyba najważniejszą - jest po prostu pyszny. I w tym smaku rozkochała się cała Warszawa.
Choć lokali, które podają hummus jest dziś wiele, to jeszcze kilka sezonów temu pojawiał się jedynie jako jedna z wielu przekąsek. A dziś? Jak grzyby po deszczy wyrastają kolejne hummus-bary, w których spróbujemy tego dania na wiele sposobów. Przeważnie w towarzystwie chleba pita, ale idealnie komponuje się ze także smakiem falafelów.
Skąd wziął się tu, w kraju nad Wisłą? Miejska legenda mówi, że rozpropagowany został, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie zresztą, przez wegetarian i wegan. Prawdy w tym jest dużo, bowiem to właśnie “Zieloni” zajadają się hummusem od dobrych kilku lat. I skutecznie przekonali do niego tych lubujących się w innym trendzie kulinarnym, czyli w burgerach.
W każdym razie zamiłowanie do naprawdę dobrych i zdrowych potraw łączy, a nie dzieli. Może dlatego do hummus-barów wybierać się zawsze warto w towarzystwie przyjaciół czy najbliższych. Tylko gdzie?
Poznańska
Jednym z pierwszych miejsc, do których warto na hummus się wybrać jest ulica Poznańska. Tu, w kultowym już Beirucie zjecie go na wiele sposobów. W lecie polecam ten z bobu, w towarzystwie ciepłej pity. Do tego porcje tak duże, że spokojnie można się nimi dzielić. Pycha! Mówi się nawet, że hummus z Beirutu to już legenda. Warto przekonać się o tym osobiście.
HummusBar
Naprawdę dobrym adresem jest także Topiel 19. Tam mieści się HummusBar, w którym zjemy Falafele już za 10 złotych oraz w tej samej cenie mały hummus. Za duży zaś zapłacimy złotych dwadzieścia. Tu, jak zapewniają właściciele, używa się wyłącznie świeżych, wysokiej jakości składników. Bez ulepszaczy i dodatkowych, chemicznych bajerów w postaci na przykład barwników. HummusBar działa od półtora roku i jest najchętniej odwiedzanym miejscem wśród lokali serwujących tę potrawę. Jedzenie tu naprawdę jest smaczne, a jego jakość godna podniebienia smakoszy, więc powstał już drugi HummusBar w stolicy.
Falafel Bejrut
Odkryte przeze mnie dość niedawno, ale bezapelacyjnie jest tu najlepszy hummus jaki jadłem. Znajduje się przy ulicy Senatorskiej, w niedalekim sąsiedztwie Placu Teatralnego. Kiedyś było to mobilne stoisko, które można było spotkać na przykład, przy Hali Mirowskiej, dziś to dobry lokal z hummusem przy Senatorskiej właśnie. Zjemy tu znakomite falafele, z których lokal słynie, ale które znakomicie smakują z tutejszym pikantnym hummusem. Do tego kawa z kardamonem, której aromat roznosi się po całym barze, który choć mały, to według mnie - bardzo uroczy.
Różana 1
Dla wielu jedynka wśród wszystkich hummus-barów w stolicy. Mezze znajduje się niedaleko Parku Morskie Oko, a ulica Różana odchodzi od Puławskiej. Tu warto zawędrować, gdy ma się ochotę na naprawdę pyszne dania kuchni izraelskiej. Wśród nich oczywiście hummus. Ale także skosztujemy pieczonych bakłażanów, znakomite zupy, jak ta marokańska z ciecierzycą, a także deserów. Ostatni hit kulinarny - mus czekoladowy z chili i pomarańczą. Najchętniej jednak przychodzą tu mieszkańcy miasta na falafele i hummus.
Targi, bazary, hummus
Dowodem na to, że Warszawa kocha się w smaku hummusu na dobre, niech świadczy fakt, że w sezonie letnim odbywa się już kilka imprez kulinarnych poświęconych tej przekąsce. Na Wilczej odbywa się Festiwal Hummusu, na którym skosztujemy na przykład tego z granatem czy mango. Podobne wydarzenia organizują także Beirut czy Tel-Aviv z ulicy Poznańskiej. Hummus znajdziemy także podczas zjazdów food-trucków, których w wakacje odbywa się kilka.