Ciemny dym wydostający się z komina domu w Krakowie
Ciemny dym wydostający się z komina domu w Krakowie Fot. Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta

Najbardziej zanieczyszczone powietrze w Europie to to w polskich miastach. Najgorzej jest na południu kraju, w górskich kotlinach. Groźnymi toksynami i substancjami rakotwórczymi oddychamy codziennie też w Krakowie czy w Warszawie. Komisja Europejska zarzuca Polsce nieprzestrzeganie prawa panującego na terenie wspólnoty i grozi karą w wysokości nawet 4 miliardów złotych - pisze poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza".

REKLAMA
W tej chwili dostaliśmy od Komisji Europejskiej już drugie upomnienie, urzędnicy dali Polsce dwa miesiące na poprawę sytuacji. Komisja Europejska prowadzi też postępowania w 15 innych krajach, ale to w przypadku Polski łamane jest prawo prawie na terenie całego kraju, pisze "Wyborcza".
Problem z powietrzem w Warszawie nie wynika, tak jak w innych polskich miastach, z palenia w mieszkaniach w piecach centralnego ogrzewania. Wyjątek stanowi tylko stołeczna dzielnica Praga Północ.
Joanna Erbel

Dane Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) pokazują, że dopuszczalne normy zanieczyszczenia powietrza niebezpiecznym dla dróg oddechowych pyłem zawieszonym, rakotwórczym benzopirenem, toksycznym dwutlenkiem azotu i innymi substancjami są w Warszawie znacznie przekroczone. Co gorsza, dane z ostatnich kilku lat wskazują, że sytuacja systematycznie się pogarsza Czytaj więcej

Co należy zrobić, by oddychanie wiązało się z mniejszym ryzykiem?
Szczególnie ważne są inwestycje drogowe, np. budowa obwodnic, ponieważ to właśnie samochody w największym stopniu zanieczyszczają miejskie powietrze. Istotne jest także zadbanie o wyposażanie budynków w ekologiczne instalacje grzewcze.
W naTemat pisaliśmy o tym, że smog zabija u nas co roku około 40 tys. osób. Przy okazji każdego raportu o jakości powietrza jesteśmy "czarną owcą". W raporcie Komisji Europejskiej wśród dziesięciu miast o najgorszej jakości powietrza znalazło się aż sześć polskich, m.in. Kraków, Nowy Sącz i Gliwice.
Źródło: wyborcza.pl