Rosjanin Samir S. został oskarżony o zamordowanie trzyosobowej rodziny
Rosjanin Samir S. został oskarżony o zamordowanie trzyosobowej rodziny Fot. Dominik Werner / Agencja Gazeta

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie dotyczącej zamordowania w Gdańsku trzyosobowej rodziny. Śledczy uznali, że tego brutalnego zabójstwa dokonał 34-letni obywatel Rosji Samir S. Według nich, morderstwa były efektem kłótni i nie miały nic wspólnego z działalnością służb specjalnych.

REKLAMA
Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku oskarżyła Samira S. o zastrzelenie Adama K., Agnieszki K. oraz ich córeczki Niny K., która w chwili śmierci miała rok i cztery miesiące. Wszystkie ofiary zginęły od strzałów w głowę. Morderstwa miały miejsce 13 marca 2013 roku w Gdańsku, w mieszkaniu małżeństwa.
Śledczy ustalili, że Samir S. znał 33-letniego Adama K., który kolekcjonował militaria. Rosjanin (Samir S. urodził się w Azerbejdżanie, ale posiada obywatelstwo Federacji Rosyjskiej oraz Kartę Polaka) przyszedł do mieszkania Adama K., ponieważ ten miał dokonać dla niego wyceny niemieckiego kordzika oficerskiego.
Prokuratura twierdzi, że w czasie spotkania doszło do kłótni. W jej następstwie Samir S. wyciągnął pistolet Walther P22 i dwukrotnie strzelił w głowę Adama K. Następnie napastnik w taki sam sposób zabił 30-letnią Agnieszkę K., która przybiegła na miejsce zbrodni po usłyszeniu strzałów. Kolejną ofiarą była 16-miesięczna córka zamordowanego małżeństwa. Rosjanin ukradł z mieszkania militaria oraz sprzęt elektroniczny. Łączna wartość zrabowanych przedmiotów wynosiła 65 378 zł.
Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku

Na terenie Polski oskarżony nie był karany. Był natomiast skazany na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, przez Sąd Rejonowy Obwodu Kaliningradzkiego, za nielegalne posiadanie, w dniu 28 maja 2011 r., w Kaliningradzie, pistoletu wz. Makarowa, wraz z tłumikiem i amunicją oraz za używanie podrobionego dokumentu współpracownika organów ścigania MSW Federacji Rosyjskiej. W okresie od 17.11.2000 r., do 31.01.2001 r. oskarżony odbywał na terenie Rosji służbę wojskową w stopniu szeregowego. Z wojska został zwolniony z opinią negatywną i uznany za trwale niezdolnego do dalszej służby, z uwagi na nieopanowanie przygotowania bojowego. Czytaj więcej

Samir S. nie przyznał się do winy. W mieszkaniu, jakie zajmował w Elblągu, odnaleziono przedmioty skradzione z mieszkania Adama K. Biegli psychiatrzy ocenili, że w chwili popełnienia zbrodni Samir S. był poczytalny. Oskarżonemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Z informacji prokuratury wynika, że "śledztwo nie potwierdziło kreowanych przez niektóre media tez i wersji śledczych, jakoby zabójstwa Adama K., Agnieszki K. i Niny K. były wynikiem działalności bliżej niekreślonych służb specjalnych". O takich motywach zbrodni w Gdańsku mówiono bowiem tuż po jej ujawnieniu.
Ujawniono wówczas, że Samir S. przez kilka kolejnych dni poprzedzających zagadkowe morderstwo kontaktował się bardzo często z pewnym mieszkańcem Kaliningrad. Ten człowiek tymczasem pozostawał w zainteresowaniu polskiego kontrwywiadu ze względu na jego związki ze służbami specjalnymi Rosji. 13 marca 2013 roku, gdy na Długiej mordowana była rodzina Adama K., Rosjanin znajdował się kilkaset metrów od kamienic, co potwierdzać miały dane logowania jego telefonu komórkowego.