
W swoim piśmie Bogusławski wylicza konkretne zapisy z Konstytucji, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka czy Katechizmu Kościoła Katolickiego, które jego zdaniem systematycznie narusza ks. Oko. Nie podoba mu się szczególnie sposób, w jaki kapłan opisuje problem homoseksualizmu.
Czy adresaci listu zamierzają w jakikolwiek sposób odnieść się do pytań Bogusławskiego? Swoje pierwsze kroki w sposób oczywisty kieruję do ks. Tomasza Ślesika, sekretarza Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Od niego słyszę, że abp Stanisław Gądecki żadnego listu nie otrzymał, nie może więc odpowiedzieć na stawiane w nim zarzuty. Odsyła mnie również do ks. Józefa Klocha, rzecznika prasowego Episkopatu.
Pan Marcin Bogusławski, zarzucając ks. Oko brak rzetelnej informacji o źródłach naukowych, jednocześnie sam również nie podał źródeł, z których wybrał przytoczone w jego liście cytaty, zatem trudno się do nich ustosunkować.
Co go najbardziej denerwuje? – U ks. Oko przeszkadza mi wulgarny do granic możliwości język, poniżanie innych ludzi, brak elementarnej postawy chrześcijanina. który ma kochać swoich braci – mówi naTemat Bogusławski.
Ks. Oko listu otwartego jeszcze nie widział, ale kiedy przeczytałam mu stawiane przez Bogusławskiego zarzuty, stwierdził, że w sprawie homoseksualizmu zajmuje podobne stanowisko, jak ks. Popiełuszko czy ks. Tischner wobec marksizmu.
– 60 proc. chorych na AIDS to geje, którzy stanowią zalewie 1 proc. społeczeństwa. Nawet do 40 proc. pedofilów to homoseksualiści. Tą wiedzę ukrywa się przed ludźmi. Ja staram się bronić społeczeństwo przed zakłamaniem.
List Bogusławskiego to nie pierwsza skarga, dotycząca ks. Oko. Język i sposób komunikacji duchownego już kilka razy budził wątpliwości, także wśród ludzi Kościoła. W lutym 2014 roku ks. Kazimierz Sowa w rozmowie z Moniką Olejnik przyznał, że ma coraz większe problemy z uznaniem wywodów ks. Oko za naukowe. – Czasem mam wrażenie, że ksiądz Darek chce być panią profesor Pawłowicz polskiego Kościoła. Ale po co powielać takie złe przykłady? – zastanawiał się na antenie Radia Zet.
Napisz do autorki: marta.brzezinska@natemat.pl