
Zygmunt Solorz-Żak walczy z kredytem. Wyobrażacie sobie miesięczną ratę rzędu 73 mln złotych? A tyle spółka kontrolowana przez jednego z najbogatszych Polaków ma spłacać w tym roku (w sumie 881 mln). Do spłaty jeszcze 11,4 mld złotych z kredytu, jaki miliarder wziął na zakup akcji telefonicznej spółki Polkomtel w 2011 roku.
Ale nie wysokość długu jest najważniejsza, a jego cena. Jedna trzecia zobowiązań to obligacje rozliczane w euro i dolarach. Amerykańska waluta zdrożała z 3 do 3,70 zł. Do tego pożyczano na wysoki procent – 11,6 proc. Dodajmy, że oprocentowanie kredytu na samochód dla Kowalskiego jest dziś dwukrotnie niższe. W efekcie Solorz wychodzi na transakcji, tak jakby zapłacił za spółkę kartą kredytową i pożyczką chwilówką.
Podobną operację, również dla Solorza, Pątkiewicz przeprowadził w 2013 roku. Trigon negocjował wówczas z kilkunastoma bankami warunki finansowania prawie 8 mld zł. Największym dostawcą kapitału okazało się PZU. Po uzyskaniu bardziej korzystnych umów finansowych, udało się obniżyć koszty odsetek o 100 mln złotych.
Długi na koncie to nie jest to przyjemne uczucie. Nawet, kiedy spełnia się marzenia. Nie żałuję pierwszej w życiu decyzji o zaciągnięciu wielkiego kredytu. Nie jest tak, jak często czytam, że uparłem się, żeby kupić Polkomtel, do tego płacąc wysoką cenę i to w momencie, kiedy zyski branży i rynek generalnie spadają. Ja to wszystko przekalkulowałem. Za kilka lat ta firma będzie wolna od zobowiązań i bardzo zyskowna
Solorz ma opinię sprytnego gracza. Osobiście monitoruje koszty transakcji. Do rozwiązania problemu długu wynajmuje profesjonalnych doradców, którym płaci bajeczne honoraria. Krążą plotki, że to nawet 1000 euro za godzinę. Uruchomił też wszystkie własne, prywatne kontakty biznesowe. – Tu, na tym stole leżała oferta obligacji denominowanych w euro od Solorza. Chciał małymi transzami po 20 mln euro pozamieniać długi Polkomtela oprocentowane nawet na 12 proc. na znacznie tańsze. To, co zaproponował, dla mnie było wysoko-oprocentowana lokatą. Pomogłem mu – opowiada warszawski biznesmen i jeden z najbogatszych Polaków.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl
