W erze mobilności ceni się przede wszystkim te rozwiązania, które pozwalają sprawę załatwić zdalnie i od ręki. Jeszcze kilka lat temu oznaczało to głównie klikanie myszką leżącą na biurku z komputerem stacjonarnym, a dziś coraz częściej kojarzy się ze stukaniem w ekran smartfona. Nie w każdej sytuacji ufamy jednak internetowi. Przykład? Zaciąganie pożyczek.
Kamil Durczok wpadł w poniedziałek w związku z zarzutem dotyczącym sfałszowania podpisu byłej żony na wekslu zabezpieczającym kredyt. W grę wchodzi kwota ok. 3 mln zł. Dziennikarzowi może grozić do 25 lat więzienia. Katowicka prokuratura wystosowała wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, ale sąd go nie uwzględnił.
Dziennikarz spędził noc w izbie zatrzymań, do której trafił w poniedziałek w związku z podejrzeniem o sfałszowanie podpisu byłej żony na wekslu zabezpieczającym kredyt. Kamil Durczok we wtorek przyznał się do zarzutów.
Kamil Durczok spędził noc w izbie zatrzymań. Prokuratura stawia mu zarzuty podrobienia podpisu żony na wekslu na zabezpieczenie kredytu. Dziennikarz we wtorek składa wyjaśnienia w tej sprawie.
Celebrytce Dominice T.-W. przedstawiono zarzuty dotyczące wyłudzenia kredytu w kwocie miliona złotych. Sprawa jest związana ze śledztwem w aferze SKOK Wołomin.
Frank szwajcarski kosztuje już 4 zł. To najwyższy kurs od ponad dwóch lat. Waluta już od kilku miesięcy znajduje się w trendzie wzrostowym. To wszystko powoduje, że kredytobiorcy walutowi mogą załamywać ręce. Ich raty są coraz wyższe.
W Biurze Informacji Kredytowej zgromadzone są dane dotyczące historii kredytowej klientów banków. Dzięki stronie internetowej BIKu można znaleźć informację o tym, ile mamy zaległości w spłacaniu kredytów i pożyczek. Jak to sprawdzić?
Piotr Kaczorek złożył rezygnację ze stanowiska rzecznika CBA – wynika z ustaleń Onet.pl. To pokłosie ujawnienia przez ten portal informacji, że Kaczorek miał wziąć kredyt w SKOK Wołomin i miał go nie spłacać.
Sprawa kupna Radia Zet przez Fratrię, spółkę związaną z braćmi Karnowskimi i senatorem PiS Grzegorzem Biereckim od jakiegoś czasu rozgrzewa polityków i rynek medialny. Dziwna jednak wydaje się wysokość kredytu, jakiego Bank PKO S.A jest gotów udzielić Fratrii. Właśnie o to premiera Morawieckiego pyta poseł PO Jarosław Urbaniak.
O kobiece biusty dba już prawie pół wieku. Chociaż zmienia się moda, to jej zakład wciąż wygląda tak, jak wtedy, kiedy jego próg przekroczyła pierwsza klientka. Niezmienne pozostało także zaangażowanie właścicielki. Dla łódzkiej gorseciarki Grażyny Owczarek ważny jest każdy, kto potrzebuje jej profesjonalnej pomocy. Niestety ona sama znalazła się w poważnych tarapatach.
Odejście z Nowoczesnej części posłów z przewodniczącą klubu parlamentarnego Kamilą Gasiuk-Pihowicz na czele zamieniło partię Katarzyny Lubnauer w koło poselskie i zmarginalizowało je do roli opozycyjnej przystawki. Do tego dochodzą problemy finansowe partii: za Nowoczesną ciągną się długi, zaciągnięte jeszcze w 2015 roku. Kto w obecnej sytuacji je spłaci? I ile Nowoczesna jest winna swoim wierzycielom?
W środę w całym kraju agenci CBA przeszukali biura Alior Banku i spółki Ruch w poszukiwaniu dowodów na to, że doszło do nieprawidłowości. Istnieje podejrzenie, że bank udzielił kredytu na podstawie sfałszowanej dokumentacji finansowej.
Wymieniony w tekście "Gazety Wyborczej" prawnik Grzegorz Kowalczyk twierdzi, że zna Marka Chrzanowskiego, czyli głównego bohatera w aferze KNF, ale nie rozmawiał z nim o pracy. To reakcja Kowalczyka na opisaną w tekście "GW" propozycję korupcyjną, jaką Chrzanowski miał złożyć Leszkowi Czarneckiemu.
Jarosław Kaczyński stanie przed sądem? Dwóch lokalnych polityków oskarża prezesa PiS o kłamstwo wyborcze i dowodzą, że oszukiwał w sprawie frankowiczów. Rozprawa już we wtorek.
Kolejny uczestnik programu "Chłopaki do wzięcia" jest na celowniku policji. Ryszard D., znany jako "Szczena", był poszukiwany trzema listami gończymi, m.in. za oszustwo kredytowe i jazdę po po pijanemu. Policja złapała go w Gdańsku, gdzie pracował na budowie – podaje "Fakt".
Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski stwierdził, że prezydent w sprawie frankowiczów" zrobił wszystko, co mógł" w ramach swoich kompetencji. A jak wiadomo, prezydent nie zrobił nic, by ulżyć ludziom, którzy wzięli kredyt we frankach. Rzecznik niejako przyznał więc, że Andrzej Duda w trakcie kampanii obiecywał gruszki na wierzbie.
W programie TVP "Studio Polska" Barbara Husiew, wiceprezes stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu” oskarżyła premiera Morawieckiego o to, że jako były prezes BZ WBK jest moralnie odpowiedzialny za śmierć jej męża i los jej rodziny. Z bankiem, w którym ma kredyt we frankach szwajcarskich, kobieta walczy w sądzie. W rozmowie z naTemat Husiew opowiada, co chciała osiągnąć swoim wystąpieniem w programie na żywo.
Na antenach TVP bardzo trudno uświadczyć jakąkolwiek krytykę pod adresem obecnie rządzących. Jednak podczas ostatniego odcinka programu "Studio Polska" Magdaleny Ogórek i Jacka Łęskiego jedna z kobiet bardzo ostro zaatakowała Mateusza Morawieckiego. A chodziło o sprawę tzw. frankowiczów.
Beata Tadla wygrała ostatnią edycję "Tańca z gwiazdami", ale przegrała związek z Jarosławem Kretem. Po wspólnych planach został dom w Wawrze i kredyt na ponad 800 tysięcy złotych. Czy rozstanie oznacza, że dom pójdzie na sprzedaż?
Premier Mateusz Morawiecki powiedział na antenie Polsat News, że jako prezes Banku Zachodniego WBK przestrzegał przed tym, żeby banki nie udzielały pożyczek we frankach szwajcarskich. – Niestety, wówczas nie rozumieli tego ani ludzie, ani banki. Bank Zachodni był jednym z nielicznych banków, który wtedy tych kredytów nie udzielał – stwierdził szef rządu. – To kłamstwo – odpowiada Barbara Husiew, wiceprezes stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Według stowarzyszenia, "jeśli umowy kredytowe podpisywano bez wiedzy zarządu banku, to są nieważne".
Te dwa słowa stały się symbolem pogardy tej władzy dla społeczeństwa. Wykrzyczane zostały przez posłankę PiS Józefę Hrynkiewicz z ław sejmowych podczas debaty o dramatycznych problemach w służbie zdrowia. W ten sposób PiS ustami posłanki Hrynkiewicz znalazł problem rozwiązania obecnego protestu młodych lekarzy rezydentów, którzy co należy z całą stanowczością podkreślić nie są jakimiś niedoświadczonymi stażystami, tylko po 6-letnich studiach i ponad rocznym stażu pełnią rolę pełnoprawnych lekarzy we wszystkich szpitalach w całej Polsce.
Dlaczego zaproponowane przez Kancelarię Prezydenta rozwiązania są krokiem w dobrą stronę - i dlaczego na pewno nie wystarczą dla rozwiązania problemu
No to mamy nową kategorię obywatela w RP. Franko-obywatela, lub też według popularno-żurnalowej literatury, swojskiego „frankowicza”. Frankowicz jest reprezentantem najnowszej mniejszości narodowej, którą nasz Sejm zamierza formalnie rozpoznać i zagwarantować jej wyjątkową ochronę prawną. Nie z powodu wyznania, przekonań, płci, pochodzenia etnicznego, czy też preferencji seksualnych. Ale z powodu ignorancji i nieodpowiedzialności.
Sposób zachowania się większości parlamentarnej w sprawie ustawy o pomocy "frankowiczom" - niezależnie od kontrowersji co do samego pomysłu - jest przykładem tego, jak żałośnie działa w Polsce polityka. Zwłaszcza na kilka tygodni przed wyborami.
Od 2012 roku toczymy w przestrzeni publicznej, a my prawnicy, również na salach sądowych dyskusje o przyzwoitości i legalności działania instytucji finansowych i towarzystw ubezpieczeniowych w kontekście oferowania konsumentom ubezpieczeń z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi nazywanych potocznie polisolokatami.
Na marginesie tego, co obecnie nas tak interesuje w gospodarce... Krótka refleksja
Kilka, kilkanaście lat temu – w czasach mieszkaniowego boomu - prawie wszyscy zadłużali się we franku, bo na bezpieczny kredyt w rodzimej walucie części nie było stać, a pozostałym, to się nie opłacało w porównaniu ze złotową alternatywą. Teraz słyszą: „sorry, trzeba było brać w walucie, w której się zarabia”. To nie fair.
W erze mobilności ceni się przede wszystkim te rozwiązania, które pozwalają sprawę załatwić zdalnie i od ręki. Jeszcze kilka lat temu oznaczało to głównie klikanie myszką leżącą na biurku z komputerem stacjonarnym, a dziś coraz częściej kojarzy się ze stukaniem w ekran smartfona. Nie w każdej sytuacji ufamy jednak internetowi. Przykład? Zaciąganie pożyczek.
Kamil Durczok wpadł w poniedziałek w związku z zarzutem dotyczącym sfałszowania podpisu byłej żony na wekslu zabezpieczającym kredyt. W grę wchodzi kwota ok. 3 mln zł. Dziennikarzowi może grozić do 25 lat więzienia. Katowicka prokuratura wystosowała wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, ale sąd go nie uwzględnił.
Dziennikarz spędził noc w izbie zatrzymań, do której trafił w poniedziałek w związku z podejrzeniem o sfałszowanie podpisu byłej żony na wekslu zabezpieczającym kredyt. Kamil Durczok we wtorek przyznał się do zarzutów.
Kamil Durczok spędził noc w izbie zatrzymań. Prokuratura stawia mu zarzuty podrobienia podpisu żony na wekslu na zabezpieczenie kredytu. Dziennikarz we wtorek składa wyjaśnienia w tej sprawie.
Celebrytce Dominice T.-W. przedstawiono zarzuty dotyczące wyłudzenia kredytu w kwocie miliona złotych. Sprawa jest związana ze śledztwem w aferze SKOK Wołomin.